.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Bardzo nietypowy problem z rozrusznikiem
Autor Wiadomość
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
  Wysłany: 2022-08-26, 20:00   Bardzo nietypowy problem z rozrusznikiem

Siema!

Mam dość nietypowy problem z rozrusznikiem. Sprawa ma się tak, że w przypadku gdy silnik jest rozgrzany, lub ostygnie, bądź gdy auto po prostu postoi dłużej (np. przez noc), rozrusznik kompletnie przestaje reagować.

Teoretycznie sprawa jest prosta, bo wszystko wskazuje na elektromagnes. Po przekręceniu kluczyka jest cisza, nic nie "klika", jedynie przygasają kontrolki i wyraźnie spada napięcie w instalacji elektrycznej. ZAWSZE w takiej sytuacji pomaga lekkie puknięcie młotkiem w elektromagnes. Po takim zabiegu rozrusznik się "odwiesza" i reaguje bez problemu na kluczyk przez pewien czas, do wystąpienia ponownie którejś z powyższych sytuacji.

Niby wszystko wskazuje zatem, że to elektromagnes się z jakiegoś powodu zawiesza. Niestety wszystko wskazuje, że to jednak nie on jest winowajcą. Swego czasu w rozruszniku wymieniłem niemal wszystko, od szczotek, przez tulejki po całą głowicę. Wówczas nie dało to żadnego efektu. Niedawno w końcu się zmobilizowałem i wymieniłem też elektromagnes na inny, używany, sprawny oryginał. Z początku wszystko wskazywało, żę wymiana pomogła, bo rozrusznik zaczął kręcić za każdym razem, nawet po postoju. Niestety usterka powróciła po kilku dniach. Zaczęło się od tego, że po kilku dniach postoju pierwsze przekręcenie nie dało żadnego znaku życia. Za drugim rozrusznik zwyczajnie zakręcił, auto odpaliło i wszystko zagrało. Niestety, gdy zatrzymałem się po dłuższej jeździe na stacji, po tankowaniu rozrusznik znowu stał dęba i musiałem użyć młotka aby go ruszyć.

Tym samym moja teoria o wadliwym elektromagnesie upadła. Słyszałem, że problem może leżeć w instalacji elektrycznej, że elektromagnes może dostawać "za słaby" prąd czy coś. Podobno warto zamontować przy rozruszniku przekaźnik, tylko w którym miejscu? Moim zdaniem wypadałoby go dać między przewodem idącym ze stacyjki a stykiem wzbudzenia na elektromagnesie, bo to jakby tam występował problem.

No i jeszcze jedna kwestia. W FLu na rzeczonym styku wzbudzenia są dwa przewody, jeden ten idący ze stacyjki i drugi idący dalej do cewki zapłonowej. Jak dobrze rozumiem, ten przewód do cewki jest po to, aby przy odpalaniu podawać do niej napięcie dla lepszego rozruchu? W elegancie z racji elektronicznego zapłonu, tego przewodu w ogóle nie ma, więc czy w FLu można by go usunąć? Może gdyby pozbyć się tego przewodu, zmniejszyłbym obciążenie instalacji w momencie wzbudzania rozrusznika i elektromagnes dostałby "mocniejszy prąd"? Dodam, że mam cewkę dwubiegunową, tą nowego typu, nie butelkową.
 
     
zolo 


Wiek: 39
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1302
Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2022-08-26, 22:15   

Masz gdzieś problem z instalacją elektryczną. Główny przewód plusowy, przewód po stacyjce lub sama kostka stacyjki lub sama masa silnika. Te rzeczy do sprawdzenia. Dodatkowy przewód z rozrusznika idący do cewki (dwubiegunowej) moze byc moze nie być :mrgreen:
_________________
YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo
 
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-08-26, 23:32   

Już w międzyczasie z kilkoma osobami udało się ustalić co może być przyczyną. Prawdopodobnie są za duże spadki napięcia na przewodzie wzbudzenia elektromagnesu, tym biegnącym od stacyjki. Jutro montuję tam przekaźnik do którego prąd podbiorę ze "stałego" plusa na elektromagnesie. Sprawdzony patent, ma podobno zlikwidować mój problem :)
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-08-27, 15:18   

No i nareszcie mogę powiedzieć, że problem został rozwiązany 8)

Winowajcą były oczywiście spadki napięcia w instalacji, przez co do elektromagnesu docierał "za słaby" prąd. Rozwiązaniem okazało się dodanie przekaźnika między stacyjką a elektromagnesem. Poniżej krótki filmik wyjaśniający co jest pięć :E

https://www.youtube.com/watch?v=GaaouDn4AsE
 
     
michals 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 625
Skąd: Limanowa
Wysłany: 2022-08-28, 13:13   

Wypalony pin "rozruchu" w stacyjce.
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-08-28, 13:59   

Co by to konkretnie nie było, założenie przekaźnika rozwiązało problem i z pewnością zapobiegnie dalszym problemom.

Geneza problemu jest pewnie taka sama jak w przypadku "palących" się włączników świateł. Za duży prąd płynący przez "przełącznik", wobec czego montaż takiego przekaźnika to całkiem mądry pomysł nawet w przypadku gdy wszystko wydaje się być okej :)
 
     
banasiewicz02 
ziomy rezerwy
Towarzysz Bananov :]


Wiek: 37
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 1615
Skąd: Goleniów
Wysłany: 2022-08-31, 12:05   

Jest to standardowa usterka kostki stacyjki, wypalają się tam styki od iskrzenia i w efekcie prąd płynący do elektromagnesu jest niewystarczający jeśli zwora elektromagnesu ustawi się pod chociaż minimalnym kątem względem obudowy elektromagnesu, dlatego stuknięcie młotkiem pomaga. Założenie przekaźnika zwiększa napięcie oraz prąd płynący na elektromagnes i eliminuje ten problem.
_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
 
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-08-31, 17:12   

Wszystko dokładnie na to wskazuje :)

Przy okazji zmotywowało mnie to do przejrzenia instalacji elektrycznej i poprawienie paru swoich dawnych "partactw" przy skrzynce bezpieczników :lol2:
 
     
Hanss 
Jo je stela


Wiek: 28
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 750
Skąd: Cieszyn
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2022-08-31, 18:48   

Instalacje to najlepiej z eleganta wrzucić,niby kable cieńsze ale jest bardziej cywilizowana od wcześniejszych wersji
_________________
Ja wohl herr general !
 
     
gardi1 
F126


Wiek: 41
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 114
Skąd: Tychy
Wysłany: 2022-08-31, 20:06   

Przerabiałem dokładnie to samo - wymieniłem 2 rozuszniki nic nie pomagało wreśćie pomogło:
- przekażnik
- nowy kabel główny od aku do rozrusznika,
- nowy kabel alternator - rozrusznik
- odłączenie kabla idącego do cewki
_________________
F126p FL - 1990r
http://rezerwa126p.pl/for...der=asc&start=0
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-08-31, 23:28   

Hanss napisał/a:
Instalacje to najlepiej z eleganta wrzucić,niby kable cieńsze ale jest bardziej cywilizowana od wcześniejszych wersji


Kiedyś był plan żeby przeszczepić tutaj skrzynkę bezpieczników z eleganta, ale potem stwierdziłem że to pierdolę, bo to jednak nie takie "hop siup" jak myślałem :luj:

Skończyło się na tym, że seryjna skrzynka została, ale ja swoje bajery podpiąłem pod osobne bezpieczniki w dedykowanych gniazdkach na kablu 8)
 
     
bsw 
126p FL '92


Dołączył: 20 Lut 2022
Posty: 83
Skąd: małopolska
Wysłany: 2022-09-01, 10:02   

Sporadycznie tez mam tak w FL że nie chce kręcić - jest tylko lekki stuk. Ale za drugim przekręceniem kluczyka już jest ok. Zastanawiałem się nawet czy to nie szczotki w rozruszniku (kupiłem nawet nowe). Może też mam ten problem...
_________________
Mój maluszek:
http://forum.rezerwa126p.pl/viewtopic.php?t=26798
 
     
Quake96 


Wiek: 28
Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 225
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2022-09-01, 19:14   

Nie nie, jeśli jest stuk, to elektromagnes działa tylko bendix nie rusza. Albo szczotki się wieszają, albo lichy przewód między uzwojeniem a elektromagnesem. To na pewno nie będzie ten sam problem co u mnie, bo u mnie w ogóle nic się nie działo, bo elektromagnes dostawał za słaby prąd.
 
     
Hanss 
Jo je stela


Wiek: 28
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 750
Skąd: Cieszyn
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2022-09-01, 19:17   

Weźcie jeszcze pod uwagę stan głównego plusowego przewodu między akumulatorem a rozrusznikiem,kilka dekad i jego marna grubość w stosunku do długości też robią swoje ;)
_________________
Ja wohl herr general !
 
     
bsw 
126p FL '92


Dołączył: 20 Lut 2022
Posty: 83
Skąd: małopolska
Wysłany: 2022-09-02, 13:09   

Quake96 napisał/a:
Nie nie, jeśli jest stuk, to elektromagnes działa tylko bendix nie rusza. Albo szczotki się wieszają

Też myślę że to szczotki i kupiłem nowe, ale za rozbieranie jeszcze się nie biorę bo w sumie działa, a jakby co to zawsze można na pych :lol:
_________________
Mój maluszek:
http://forum.rezerwa126p.pl/viewtopic.php?t=26798
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15