|
.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI
|
Fiat 126 ELX Maluch Town '99 |
Autor |
Wiadomość |
Jonasz
Mechanik
Wiek: 29 Dołączył: 28 Wrz 2014 Posty: 68 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2018-03-15, 01:27
|
|
|
Gdzie kupujesz opony ?? |
_________________ Był Fiat 126p FL 1992r Jest Fiat 126p EL TOWN 1999r |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
vundo
Wiek: 30 Dołączył: 17 Maj 2015 Posty: 78 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2018-03-15, 19:53
|
|
|
Mi brat załatwił przez ASO Forda za 390 zł. Nowe, wyprodukowane w 4 tygodniu 2018. |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2018-03-19, 19:32
|
|
|
Miałem w sumie nic nie pisać, bo nic sie nie dzieje. Pogoda jest to sobie jeżdżę. Ale od pewnego czasu, już od wakacji denerwowała mnie jedna rzecz. Przy lekkim wciśnięciu hamulca coś waliło w lewym przednim kole, podejrzewałem łożysko, więc je teraz wymieniłem, ale to nie to. Zrezygnowany pojechałem dziś na stację diagnostyczną przetrzepać zawieszenie czy to nie jakaś końcówka czy zwrotnica, jednak w podwoziu oprócz prawej zwrotnicy na której jest delikatny luz żadnych podejrzanych rzeczy. Ale przy okazji diagnosta zauważył że nie mam stopu. Sprawdziłem bezpieczniki, były OK. Połączyłem kabelki, to też nie czujnik. No więc wychodzi że obydwie żarówki się spaliły Odkręcam lewy klosz, rzeczywiście spalona, ale zaraz zaraz w bagażniku mam przecież zestaw żarówek z chińczyka za 11 zł (który kupiłem bardziej dla pudełka), jednak żarówka która w nim była to kompletne gówno, rozpadła się w rękach. Pojechałem na jeden Orlen, potem na Generon, no tragedia wszędzie bateria alkoholi, hot dogi kawusie ale kuźwa nigdzie chyba najpopularniejszej żarówki jaka może być pojechałem do motoryzacyjnego i tam udało mi się kupić, mówie jeszcze pod sklepem wymienię, wymieniłem i poprosiłem przypadkową kobietę żeby sprawdziła czy teraz jest stop, deptam hamulec a tu on mi wpada w podłogę (stopu i tak brak ) podziękowałem, złożyłem jakoś te klosze i mówie trza kończyć tą jazdę i jechać do domu, po drodze słyszę hałasy z prawego przedniego koła więc już sie domyślam co się mogło stać, bez hamulców (tylko z ręcznym) dojechałem do domu (kiedyś tak jeździłem miesiąc czasu na codzień więc się nie boję ) zajeżdżam na podwórko a tu sąsiad chce biec po gaśnicę bo z koła nawala jak z parowozu , to mnie już utwierdziło w przekonaniu co się stało, od razu na lewarek, koło gorące i praktycznie stoi, smród przypominający ten smród jak się na złomie samochody tnie palnikiem, małym problemem było odkręcenie szpilki ustalającej która była obrobiona ale młotek i srubokręt najlepsi przyjaciele człowieka, zdejmuję bęben i takie coś:
Może ktoś mi wytłumaczyć JAK TO SIĘ DO CHOLERY STAŁO?? Co zrobić żeby ta sytuacja się nie powtórzyła?? Myslę, myślę i nie rozumiem jakim prawem szczęka mogła się wygiąć i dopuścić do rozpadnięcia się cylinderka
A teraz powinienem chyba biec do kościoła i pokutować za grzechy bo tylko cud i ciąg niby niezwiązanych zdarzeń doprowadziły do tego że nie stało się to w sytuacji gdybym musiał gwałtownie hamować:
-Stuki w kole
-Naprawa łożyska (leżało w piwnicy od jesieni !), gdyby nie to nie wjechałbym na diagnostykę
-Awaria instalacji stopu
-Chińskie żarówki kiepskiej jakości
-Brak żarówek na dwóch CPN
Od razu uznałem że znowu pora trochę pogłodować i wyłożyć trochę szmalu na kompleksowy remont przednich hamulców, będę wymieniał tarcze kotwiczne, bębny, szczęki ,tłoczki, sprężyny i przewody elastyczne. Część mam, ale zrobiłem takie zakupy i teraz czekam na sobotę:
|
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
Rampula
Weteran
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sty 2016 Posty: 116 Skąd: Piekary Śląskie
|
Wysłany: 2018-03-19, 22:02
|
|
|
Dokup od razu przewody miedziane jak wykrecasz cylinderki, żebyś nie zostal przy sobocie z ręką w nocniku |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2018-04-11, 20:43
|
|
|
Ostródzka masakra szlifierką kątową rozpocząta!
Jest arkusz 2 m2 blachy, jest nadzieja i zapas drutu do mrygomatu... Powinno się udać
Teraz dopiero widzę jak beznadziejne były poprzednie ,,remonty''. Próg był ledwo przyspawany a przez całą szerokość drzwi tylko przykręcony na wkręty Wzmocnienia w progu, podłoga pod progiem próchno, wstawka w podłodze zrobiona na zakładkę która ledwo sie trzyma i zabezpieczona silikonem... Masakra, dobrze że się za to zabraliśmy teraz, w ciągu tygodnia chcemy to wszystko wyspawać. Dobrze że choć progi wewnętrzne są dzwon i jest do czego spawać. Teraz żałuję że od początku nie zrobiłem porządnego remontu tylko lepienie z gówna. W zasadzie najlepiej byłoby wymienić kompletną podłogę ale nie ma do tego warunków, więc będą robione wstawki tam gdzie jest potrzeba. Dobrze że teraz z kumatym człowiekiem to robimy chociaż
Pierwsze wrażenie - O MATKO
Nowotwory wycięte i rzut oka na resztki wzmocnienia
Profi wstawka
Mam wrażenie że albo tomczęści zmienił dostawcę progów, albo 2 lata temu były lepszej jakości, bo ten to masakra jakaś
Maluszek podniesiony żeby był lepszy dostęp
Przypadkiem szukałem autobusowych proporczyków do swojej kolekcji i znalazłem taki, będzie dyndał w maluchu
I mam pytanie, ile potrzeba lakieru na pomalowanie wszystkich 4 błotników malucha, progów i pasa przedniego? |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
Rysiu
Wiek: 33 Dołączył: 25 Paź 2017 Posty: 6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2018-04-11, 21:10
|
|
|
Gdzie kupujesz części do Fiata?
Rób raz, nawet wolno, ale porządnie, zaoszczędzisz sporo kasy, a efekt będzie o wiele lepszy |
_________________ Fiat 126p 1991
BMW E46, 316ti 2001 |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2018-04-13, 18:05
|
|
|
Jak się bawić to się bawić !
Podłogę wy****ć i nową wstawić
Decyzję o tym żeby jednak wymieniać podłogę podjęliśmy wczoraj, bo o ile lewa się trzyma jakoś bo była robiona raz, i po bożemu, to prawa może stanowić rozdział książki o Cytrynie i Gumiaku, niby można to połatać ale to bez sensu, szkoda mi w ogóle pisać...
Miałem nie zamawiać, bowiem mam namiar do człowieka który ma 40 km od mojej miejscowości sklep rolniczy i tam miał kiedyś części do 126p, dzwoniłem do niego wczoraj i powiedział że ma podłogę, ale w domu ale to nie dzisiaj bo jest sam a po pracy jedzie na pole, ale dzisiaj miała być jego żona i umówiliśmy się na 8:00, że zostawi żonę w sklepie a ja miałem jechać z nim do domu, okazało się że zmarnowałem tylko czas i paliwo bowiem ,,wie pan męża nie ma a dziś jest nieuchwytny'' - no cóż... I robota stoi w miejscu:evil: |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
zolo
Wiek: 39 Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 1302 Skąd: Kraśnik
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
Maverin21
Dołączył: 03 Gru 2011 Posty: 273 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-05-02, 10:31
|
|
|
malowałeś śruby kół ? Są w świetnym stanie |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2018-07-12, 19:54
|
|
|
Miałem dodać posta dopiero jak będzie gotowy... Ale jakoś tak spadł na drugą stronę temat...
Z planu minipoprawek blacharskich na weekend zrobił się trwający już prawie pół roku remont blacharski. Czemu trwający tak długo? Z kilku powodów. Najważniejsza to brak czasu, jak już wspomniałem robi mi to kolega który bardzo długo pracuje często w soboty i niedziele. Druga to nieco dobity migomat który wiecznie ma jakieś problemy, jak nie z podajnikiem, to z rączką, jak nie z rączką to masy nie łapie. Jest on pożyczony, w międzyczasie właściciel upomniał się o niego bo chciał zrobić swojego Maquilage. Jakim cudem on to zrobił w 2 tygodnie nie wiem Do tego wpadłem na genialny pomysł pomalować podłogę przed montażem Oczywiście, pożyczył znowu ale wtedy po wyspawaniu połówki podłogi nastąpiły kłopoty lokalowe i z pewnych względów musieliśmy sie wynieść z garażu Auto bez hamulców, niedziela, prawie wycięta druga połówka podłogi... co tu robić? Zdecydowałem się BARDZO POWOLI przejechać tak ok. 4 km przez miasto do siebie. Udało się Ogarnałęm od sąsiadki garaż i sobie tak działamy. Też idzie markotnie. Najważniejszym jednak problemem tempa prac jest skandaliczna jakość elementów blacharskich, gdzie spasowanie czegokolwiek... No właśnie. Kto używał, ten wie. Z tego względu mimo dobrych chęci wychodzi totalna rzeźba. Na tą chwilę jeśli chodzi o blacharkę (planujemy ostatecznie ją skończyć do końca przyszłego tygodnia) zostało dokończyć wstawiać lewy próg+reperaturka, obspawać podłużnice+belkę poprzeczną, szyny foteli+wzmocnienia i wspawać nakrętki do mocowań pasów, podciągi, złapać podłogę jeszcze od spodu, wymienić jedno mocowanie bałwanka, zaspawać dziurę w nadkolu przy pedale sprzęgła po czym wszystkie rzeźby typu zakończenia progów przy kołach tylnych, patentowe blaszki łąćzące nadkola z podłogą ogarnąć tak żeby nie tylko spełniało to swoją funkcję ale wyglądało jak z fabryki i nie gniło Zdjęcia nie są może za dobre, bo w garażu panują ciemności i działamy jedynie z lampką przenośną podłączoną do przedłużacza który czerpie prąd z mojej szopki. Na szczeście działam z artystą migomatu
Garaż, dwa lata temu już tu go robiłem
Próg prawie na miejscu
Rzeźba
My 1:0 Podłoga
Spawy tym migomatem nie wyglądają najlepiej....
...ale po oszlifowaniu rokują, i co najwazniejsze, trzymają się
|
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2018-08-06, 16:26
|
|
|
Z perspektywy czasu uznałem że wymiana podłogi to był chybiony pomysł mogłem zostawić fabryczną z paroma łatami, i już dawno bym jeździł. Na maluchu też trochę uczyłem się w jednym miejscu spawać, ale to wstyd i nie pokażę Resztę robił kolega ten co zawsze, i przy okazji właściciel garażu wrócił z zagramanicy to pożyczył swojego miga i sam się też troche pobawił. Przeraża mnie wizja szlifowania tego wszystkiego Ale grunt że jak w to walę młotem to się wszystko trzyma, mam nadzieję że w czasie jazdy nie wypadnę na asfalt co myślicie?
Podłużnice oryginalne, belka nowa
Tu jest rzeźba - podłoga okazała się na tyle CIULOWA że brakowało ok. 1 cm żeby ją połączyć z progiem - dlatego jest wstawiony parapet z blachy 0,8 mm (sama podłoga ma chyba z 0,5 mm ), natomiast przy wahaczu jest reperaturka grubości 1 mm
Tu była kanapeczka w kolejności: blacha ocynkowana na wkrętach, przegnity wspornik, przegnite nadkole, przyspawana od wewnątrz blacha. Wyciąłem to wszystko, wspawam łatę ze świeżej blachy i będzie spoko. Szpilka trzyma się sztywno.
A, i dodatkowe straty:
-naświetlone oczy od patrzenia zawsze byłem ciekawy jak to jest mieć ,,piasek pod powiekami ''
-uszkodziłem kumplowi nowy stolik warty 500 zł i musiałem odkupić
Gdy blacharka dobiegnie końca, a to juz półmetek, zostanie to oszlifować, rzucić fertan, na to jeszcze jedna warstwa Corizonu, olejna, 2x Durabit, na koła i szpachlowanie-malowanie |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
|
Rusztowania
Szalunki
|