Złożony problem |
Autor |
Wiadomość |
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2024-03-10, 16:52 Złożony problem
|
|
|
Dzień dobry, forum pyrka jak pyrka ale może znajdzie się ktoś kto pomoże mi rozwiązać problem z jakim się borykam. FL z 1993, gaźnik na elektrodyszy i zapłon na cewce dwubiegunowej. Ok. 150 km po małym remoncie tzn wymiana pierścieni (przedtem mierzone w szlifierni i honowanie czy się nada, było ok), panewek korbowodowych i regeneracji głowicy. Nie wiem czy to istotne ale stało się to w poniedziałek, odpaliłem kuzynce na kable Ibizę, stoimy, gadamy a maluch zgasł. Odpaliłem go, chodził, dojechałem do domu i okazało sie że są problemy z wolnymi obrotami. Do rzeczy. Problemy pojawiają się 3 razem i generalnie na ciepłym silniku: maluch ciężko odpala (tylko z gazem w podłodze i po dłuższym kręceniu), kuleje na wolnych a nawet gaśnie i lekko się dławi po gwałtownym dodaniu gazu (taka chwila zawahania). Te objawy nie występują zawsze, często jest tak że chodzi dobrze, zgasze, zaraz odpalę i już kuleje. Po chwilowym przytrzymywaniu na obrotach przez chwilę jest dobrze. Jak już napisałem, problemy występują tylko razem, w losowych momentach, dodatkowo gdy występują to maluch na wkręconej max śrubce mieszanki nie gaśnie a powinien. Ogólnie to nie reaguje wtedy za bardzo na te kręcenie. Na średnich/ wysokich obrotach / w czasie jazdy nie ma różnicy, jest zawsze ok.
Zapłon ustawiony, kable i świece nowe. Gaźnik czyszczony przy okazji remontu. Poziom paliwa na 7/15. Silnik nie grzeje się nadmiernie. Luz zaworowy sprawdzony. Kondensator na aparacie podmieniony. Luz przepustnicy nie wyczuwany. Przy psikaniu plakiem w okolice gaźnika w żadnym miejscu nie widać różnicy w pracy silnika czyli lewego powietrza brak. Elektrodysza sprawna, testowane też na drugiej, wsuwki na jej instalacji siedzą ciasno. Ładowanie dobre (myślałem że może coś się zepsuło przy tym odpalaniu na kable). Rozrząd zmieniany ok. 1000 km temu (OMC) ale na kole pasowym nie czuć luzu. Kolor świec hmm taki w miarę.
Dodatkowe pytanie, czy odgłos syczenia słyszany po zdjęciu pokrywy zaworów i obracaniu silnika jest normalny ? Było tak przed regeneracja głowicy i jest tak dalej. |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
|
Jakub 2007
Kuba
Dołączył: 12 Paź 2022 Posty: 29 Skąd: Nieborowice
|
Wysłany: 2024-03-10, 18:44
|
|
|
witam,
objawy trochę pasują do sytuacji jakby go zalewało czyli pływak nie odcina dopływu paliwa,
mi kiedyś po regeneracji głowicy zacinał się zawór, ciężko odpalał i chodził na jeden cylinder ale to wtedy wyskakują popychacze to byś zauważył.
pzdr |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
wojt
wojt
Dołączył: 06 Lis 2023 Posty: 14 Skąd: K-ów
|
Wysłany: 2024-03-11, 18:43
|
|
|
Czy temperatura silnika ma wpływ na objaw?
Czy zimny silnik zapala poprawnie i na ssaniu pracuje bez problemu? |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2024-03-11, 19:37
|
|
|
1. CHYBA tak, ale jak już wspomniałem dzieje się tak nie zawsze. Np jeździłem po mieście godzinę, pyrkał kilka minut pod marketem i było ok. Dojechałem do domu i zostawiłem jeszcze na chwilę i się zaczęło. Albo było ok, zgasiłem, zaraz odpaliłem i już kulał.
2. Tak
Znalazłem człowieka co 25 lat naprawiał gaźniki poradził mi sprawdzenie czy przepustnica jest równo po całym obwodzie, chodzi głównie o te trzy kanaliki w gardzieli. W sobotę zdejme, rozbiore i sprawdzę. |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
zolo
Wiek: 39 Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 1302 Skąd: Kraśnik
|
Wysłany: 2024-03-11, 22:21
|
|
|
To tak: z tego co napisałeś ze zawory masz wyregulowane, przerwa na aparacie zapłonowym sprawdzona, po zakręceniu śruby składu mieszanki silnik nie gaśnie.
Winy jest gaznik. Pływak zawieszony / dziurawy albo gardziel w gaźniku tak zdeformowana ze zaciąga paliwo z głównego rozpylacza (dyfuzora) zamiast z otworów biegu jałowego. |
_________________ YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
wojt
wojt
Dołączył: 06 Lis 2023 Posty: 14 Skąd: K-ów
|
Wysłany: 2024-03-12, 14:27
|
|
|
A ja sugeruję jednak jeszcze raz sprawdzić luzy zaworowe 0,2 / 0,25 |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2024-03-12, 17:20
|
|
|
Mimochodem mając zdjęta pokrywę żeby zdjac gaźnik sprawdzę ale to nie będzie to za pierwszym razem je korygowalem bo były za małe i było okej, myślałem że to przez to ale problem powrócił, po zdjęciu dekla okazało się że jest ok podmienilem kondensator, przejechałem się trochę i znów, więc.. ale sprawdzę dla pewności, myślę jeszcze czy 150 km to odpowiedni dystans żeby już dokręcić głowice powtornie |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
Suchy2
Wiek: 37 Dołączył: 24 Sty 2017 Posty: 61 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2024-03-17, 17:18
|
|
|
Trochę, nie nadążam, ale czy może tak fabrycznie nie było ? I jaki to ma związek, że czasem dostawał zadyszki, a potem jeździł normlanie? |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2024-03-25, 20:20
|
|
|
Wygląda na gaźnik. Dysza wolnych obr ma zaledwie 0.5mm więc przytyka ją każde świństwo. |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
dayer41
Dołączył: 30 Paź 2013 Posty: 2 Skąd: Zelów
|
Wysłany: 2024-04-11, 11:16
|
|
|
Specjalista od gaźników to Pan Marian? Z opisu wygląda mi podobnie, mi też sporo pomógł w temacie |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 671 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
|