Bartusiak
Dołączył: 13 Maj 2020 Posty: 1 Skąd: Z dupy
|
Wysłany: 2020-05-13, 14:33 Maluch nie odpala jak w rosyjskiej ruletce
|
|
|
Cześć.
Mam problem, ponieważ maluch odpala od razu jak przekręcę kluczyk jednak czasami jest tak, że gdzieś stanę i kaplica. Chcę odpalić, a tam tylko słychać jak kręci się coś (pewno bendix).
Czasami wyjmuje kostkę stacyjki i na kable próbuje odpalić. Jak tam chrząknie to jest dobrze, bo odpalę potem na kluczyk, ale czasami też kręci się i nic nie mogę zrobić.
Ostatnio zauważyłem, że jak podłącze aku na kable do innego auta i chwilę po ładuje to zaskoczy - jakby dostawał słaby prąd na elektromagnes.
Z tego powodu zacząłem jeździć z miernikiem i okazuje się, że akumulator jest sprawny (tester to potwierdził) i ma 12,8V (coś koło tego), a gdy jadę to jest 14V (ładowanie też działa, nie dawno alternator wymieniłem), a jak odpalam to na chwilę spadnie do 11-11,3V.
Nie mam pojęcia w czym jest problem, ponieważ ostatnio wymieniałem szczotki, bo ich już praktycznie nie było, a przy okazji wymieniłem tulejki. Bendix też jest nowy wraz z elektromagnesem.
Myślę czy nie sprawdzić po prostu kabli przy elektromagnesie, może tam prąd za słaby dochodzi i nie odbija ten "dzyndzel" w rozruszniku.
Pozdrawiam i dzięki za sugestie. |
|