Maluch nie pali pod górkę |
Autor |
Wiadomość |
hmisiek123
Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2019-08-29, 15:19 Maluch nie pali pod górkę
|
|
|
Cześć,
mam dziwny, przynajmniej dla mnie, problem z odpalaniem Fiata 126p. Generalnie pali na strzała, czy zimny czy ciepły, ale czasem nie zapali w ogóle. Kręci bez problemu, ale nie zapali. Zauważyłem, że dzieje się tak, kiedy zaparkuję tak, że przód samochodu jest wyżej, a tył niżej.
Filtr paliwa, filtr powietrza, membrana pompy paliwa wymienione. Jak nie chciał zapalić odkręciłem wężyk wychodzący z pompy paliwa do gaźnika i była w nim benzyna.
Ostatnio na minimalnie skośnym parkingu nie chciał odpalić, przepchnąłem go tak, żeby stał przodem w dół i odpalił od razu. Innym razem jak dość dużo go kręciłem jak nie chciał odpalić dwa razy strzeliło potężnie z tłumika, a jak ruszyłem lekko filtr paliwa to z jego okolicy dość mocno coś syknęło. Takie syknięcie zdarzyło się jeszcze innym razem.
Możliwe, żeby ssak paliwa w baku się jakoś przesunął i jak stoję pod górkę to nie zasysa benzyny? Chociaż wydaje mi się to dziwne, bo ostatnio było jeszcze ponad pół baku paliwa. |
|
|
|
|
Jareg
Admin Sherlock Holmes
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lis 2013 Posty: 1167 Skąd: Kraków/Krzeszowice
|
Wysłany: 2019-08-30, 12:41
|
|
|
No jeśli jesteś pewien pompy paliwa to winowajców może być dwóch - albo zasyfiony bak, albo coś z gaźnikiem.
Ja bym zaczął od gaźnika, rozbierz, wyczyść, ustaw pływak - a jak to nie pomoże to targaj bak, wymień przewody paliwowe i wymyj tam wszystko porządnie
Tam filozofii nie ma więc powinno pomóc |
_________________ 126p ST '80
126 Bis '91
FSM Cinquecento '91
Škoda Forman LS '93
Škoda Fabia 1.4 16v '06
Peugeot 205 GRD '91
K U P I Ę B O S M A L A |
|
|
|
|
ywel84
Dołączył: 01 Kwi 2017 Posty: 39 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2019-08-30, 14:38
|
|
|
Wygląda na jakiś problem z elementami zmieniającymi swoje położenie w zależności od kąta pod jakim stoi auto.
Do sprawdzenia pływak w gaźniku. Najlepiej weź jakiś gaźnik ze szrotu na podmiankę. |
|
|
|
|
hmisiek123
Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2019-09-16, 09:54
|
|
|
Wychodzi na to, że to jednak nie jest zależne od położenia. Okazuje się, że to układ zapłonu, bo jak nie chce palić wystarczy porozłączać i pozłączać z powrotem wtyczki od cewki, nanopleksa i czujnika położenia wału i samochód zapala. Przesmarowałem te wtyki smarem miedziowym, ale się nie poprawiło niestety.
Ciężko mi wywnioskować od czego zależy to niepalenie. Czasem przez tydzień zero problemów, czasem stoi pod sklepem parę minut i nie zapali. |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2019-09-16, 19:40
|
|
|
Prawdopodobnie czujnik położenia wału, albo przewód od niego. Zauważ, że całe drgania silnika muszą rozłożyć się na niewielkim odcinku pomiędzy wiązką, a wtyczkami przypiętymi koło obudowy filtra powietrza. |
|
|
|
|
|