.::Rezerwa 126p::.

[tapi]

Witam. Ktoś już tak miał?
Po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki nadal jest zapłon włączony tzn jeżeli maluszek pracuje i wyciągnie kluczyk to nadal silnik chodzi, musze go zdusic. Lub jak jest wyłączony to nadal jest zasilanie bez kluczyka w stacyjce.
Na razie po prostu wyciągnąłem kostkę w bagazniku od stacyjki puki szukam rozwiązania.
Co obstawiacie? Mam do wymiany stacyjkę? Proszę o porady.
Dzięki.

[norek]

W takich przypadkach kostka stacyjki do wymiany .Wymontować stacyjkę ,pomierzyć ,posprawdzać .innej możliwości nie ma .

[dizzyx]

tapi, całej stacyjki wymieniać nie musisz, do wymiany pewnie sama kostka, niestety kostki się wypalają. Jedna raz mi się wręcz stopiła

[tapi]

Spoko, ale czy samą kostkę dokupię?
Bo w necie widzę tylko kompletne stacyjki wraz z kluczykiem.

[dizzyx]

Do palonych na linkę są na Regmocie.
Czteropinowa - nie wiem czy nie pasowałaby ze starych Polonezów / Dużego Fiata (ale na pewno trzeba przekładać kostki!) i innych fiatopodobnych, co miały podobne stacyjki - trzeba by sprawdzić/kombinować.
Jeśli kupisz całą stacyjkę to też przekładasz oczywiście tylko kostkę, ona siedzi bodajże na dwóch śrubkach.
Ale może na początek wykręć tę co masz i sprawdź

[Maverin21]

Tak ona siedzi na dwóch śrubkach na wkretaczek gwiazdkowy . Też jestem po wymianie bo szukałem czemu mi zapłon nie gaśnie na jesieni był ogromny problem ze znalezieniem 4 pinowej (w moim elegancie taka siedziała) w koncu sie udała założyłem nową ale u mnie dawał dupy przełącznik od awaryjnych . Wyciagał po kolei bezpieczniki i patrz czy zapłon Ci gaśnie jak to nie pomoże szukaj kostki stacyjki