Syrena 105L 1985 - Stefania :E |
Autor |
Wiadomość |
dizzyx
Wiek: 35 Dołączył: 04 Kwi 2015 Posty: 617 Skąd: Końskie
|
Wysłany: 2018-03-23, 19:55
|
|
|
Jak się robi dla siebie, to się pieniędzy i tak nie liczy - nie ma to sensu. Jak chce się to zrobić dobrze, to niestety to kosztuje (koszt samych części, nowych elementów gumowych, uszczelek itp), no ale ma się fajne auto na lata. Z Syreną jest ten problem, że co by nie robić, to i tak będzie to kosztowało taczkę pieniędzy, dobrze że masz możliwość samemu ogarnięcia spawania + lakierowania, to trochę oszczędzisz.
Ale tak jest z praktycznie wszystkimi samochodami - nigdy nie wyciągnie się włożonych pieniędzy i pracy
Kuba. napisał/a: | Na pierwszy ogień to blacharka, maska będzie potrzebna i może klapa tył
|
Nie wiem jak klapa tył (bo mnie temat nie dotyczy ), ale przednia maska to masakra jeśli chodzi o dostępność. To jest jedna z tych części, które trzeba zdobywać, albo zapłacić nie wiadomo ile...
Tylna klapa na fotach nie wygląda tragicznie, może uda się uratować? |
_________________ Zapraszam do Garażu Dziadka |
|
|
|
|
Karol
ziomy rezerwy
Dołączył: 18 Paź 2011 Posty: 752 Skąd: Nowa Dęba
|
|
|
|
|
azbest
Dołączył: 13 Paź 2016 Posty: 192 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2018-03-23, 21:39
|
|
|
zolo napisał/a: | Tu nie chodzi o opłacalność naprawy. Nawet jak ją naprawisz i przywrócisz do stanu fabrycznego to i tak będzie kupa. Bez obrazy "Z gówna zamku nie ulepisz"
Żeby syrenę lubić to naprawdę trzeba mieć fioła w pozytywnym znaczeniu. |
Na forum Syreniarzy trochę takich wariatów jest i robią naprawdę imponujące przebiegi.
A co do opłacalności to jak ktoś powiedział, gdzie zaczyna się pasja, to prawami ekonomii można sobie tyłek podetrzeć. |
_________________ polish man in 126el |
|
|
|
|
Rocky
Wiek: 27 Dołączył: 28 Lip 2012 Posty: 1056 Skąd: TST
|
Wysłany: 2018-03-24, 10:02
|
|
|
dizzyx napisał/a: | Ale tak jest z praktycznie wszystkimi samochodami - nigdy nie wyciągnie się włożonych pieniędzy i pracy |
Wytłumacz to "Typowym Januszom" |
_________________ Rocky Garage(Facebook) Zapraszam
Polski Fiat 126p '79 "kundel"
ZRR Komar 2330 '71
Fiat 126el'96 "Elefant"
FSO Polonez Caro Plus 1.4 GTI 16v'97
Toyota Corolla E12 1.8 T-Sport '02 "Karolina"
Były:
Fiat Uno 1.4'92 "Funiak" vel. "Łunolot"
VW Passat B3 Variant 1.8'89 R.I.P.
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" Jonasz Kofta |
|
|
|
|
Michu
Moderator
Wiek: 28 Dołączył: 10 Lis 2009 Posty: 3850 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2018-03-24, 11:16
|
|
|
Rocky napisał/a: | dizzyx napisał/a: | Ale tak jest z praktycznie wszystkimi samochodami - nigdy nie wyciągnie się włożonych pieniędzy i pracy |
Wytłumacz to "Typowym Januszom" |
Typowych Januszy i tak spotyka prędzej czy później realizm świata samochodowego, albo sprzedadzą "ze stratą" albo zgnije im to na podwórku, bo będą nieugięci z pojebaną ceną
A wracając do tematu, podziwiam i kibicuję |
|
|
|
|
dizzyx
Wiek: 35 Dołączył: 04 Kwi 2015 Posty: 617 Skąd: Końskie
|
Wysłany: 2018-03-24, 11:42
|
|
|
Michu napisał/a: | Typowych Januszy i tak spotyka prędzej czy później realizm świata samochodowego, albo sprzedadzą "ze stratą" albo zgnije im to na podwórku, bo będą nieugięci z pojebaną ceną
|
Przy czym znam już kilka sytuacji, gdzie Janusz wolał oddać takiego strupa na złom "za pińcet", bo uparł się że cena na handel to 5.000 zł i sprzedaż za 1.500 zł byłaby dla niego ujmą na honorze
(a ja później myk na złom i wykręcam co mi było potrzebne ) |
_________________ Zapraszam do Garażu Dziadka |
|
|
|
|
|