.::Rezerwa 126p::.

[Tomaszabc]

Siema. Po zrobieniu głowicy i ustawieniu zaworów przejechałem się i zawory klepały. Okazało się, że jak ustawiałem pierwotnie to cały układ jeszcze się nie "ułożył".
Zdjąłem pokrywę i okazało się, że są zbyt luźne są (0.3-0.4mm).
Na jeszcze ciepłym silniku przekręciłem kołem pasowym bez pokrywy a tu z lasek popychaczy dymek. Taki całkiem zauważalny.
Co to może oznaczać? Nieszczelne pierścienie czy normalna sprawa?

[Tomaszabc]

Ok już wiem. W książce fiata 126 jest napisane, że tłoki pracują współbieżnie tj. w tej samej chwili idą w górę jak i w dół. Wytwarza to duże ciśnienie w skrzyni korbowej. Kwestii dymku nie rozwiązałem ale zapewne to normalne, szczególnie, że ma moc i nie pluje przez odmę w filtr

[damiancn]

wiec sam znalazles odpowiedz,brawo,ten dymek to raczej normalne,zgaduje

[grzesiol]

Ale nie normatywne jest sprawdzanie i regulowanie luzów zaworowych na ciepłym silniku

[damiancn]

kiedys z nudow odpalilem malca bez pokrywy zaworow zeby zobaczyc jak to sobie tam tyka i jezeli mnie pamiec nie myli to z lasek popychaczy wlasnie wychodzila taka mgla,opary,to na skutek cisnienia w misce chyba,ale to bylo dawno temu,odpal sobie malca bez pokrywy to sam sie upewnisz odnosnie tego ''dymka'' ktory cie tak martwi

[Tomaszabc]

luzy były duże na ciepłym silniku to strach pomyśleć jakie na zimnym bo jak wiemy, temperatura wydłuża elementy sterowania zaworem i niweluje luzy.

Testowania dymka bez pokrywy wolę nie testować bo może się okazać, że oleju nie domyję z komory

Jak tak grzebie w autach to stwierdzam, że maluchy mają specyficzną myśl konstrukcyjną (tulejka w tylnych łożyskach, cylindry współbieżne, przeguby gumowe) i trzeba wiedzieć jak z tym pracować.

[damiancn]

ja go kiedys odpalilem bez pokrywy,tam nie ma duzego cisnienia oleju,resztki gazow wychodza przez rurke do filtra powietrza,wiec obaw o cos nie ma

[uzytkownik_kont]

Dokładnie. Ja też odpalałem go bez dekla, bo musiałem sprawdzić czy to nie dekiel jest przyczyną pracy na 1 cylindrze, i absolutnie nic nie pryskało. Ale też nie przypominam sobie, żeby coś dymiło.