126p FL 1992r |
Autor |
Wiadomość |
dz0919
Wiek: 38 Dołączył: 04 Lis 2017 Posty: 25 Skąd: Sobótka
|
Wysłany: 2020-10-21, 20:54
|
|
|
Dawno mnie tu nie było..chyba z półtora roku W każdym razie najważniejsze jest to ze początkiem sierpnia tego roku maluszek wyjechał wkoncu na drogę w stanie powiedzmy że nadającym się do czegokolwiek
trochę to trwało, bo to i jakieś remonty w domu i inne takie..
z rzeczy zrobionych:
- Zrobiony przegląd i wkońcu nowe blachy
- Wymieniony cały układ hamulcowy na nowy (poza pompą - mądrzy ludzie mówili żeby zostawić oryginał jeżeli działa) - tu była dłuższa walka z odpowietrzeniem i ostatecznie nowe szczeki z przodu zrobiły wypad z uwagi na nie trzymające samoregulatory. Dopiero po wymianie na inne się udało.
- Wymienione wszystkie tuleje w zawieszeniu
- Wymienione wszystkie amortyzatory
- Wymieniony aparat zapłonowy i ogarnięty temat nie wkręcania się na obroty
Generalnie cały spód został rozebrany w drobny mak i poskładany na nowo z wymiana wszystkiego co w jakikolwiek sposób podpadało..
Co do wyglądu to trochę przepolerowałem lakier (lub w sumie to to co z niego zostało), wyszorowałem i poskładałem wnętrze, założone zostały "nowe" stare zderzaki po lekkim odświeżeniu, wymienione zostały reflektory na nowe H4 - przy oryginalnych "świeczkach" w nocy się jechać nie dało, a halogenów zakładać z powrotem nie chcę..
Do zrobienia jeszcze zostało:
- Regeneracja zwrotnic
- Łatanie podszybia z przodu
- Wymiana półosi
- Piaskowanie i malowanie proszkowe felg, no i oczywiście wymiana opon (kołpaki póki co tylko zasłaniają syf)
- Nowa podsufitka
- Lakierowanie budy
Fotki z przed miesiąca z pod garażu i jeszcze dwie w pięknych okolicznościach przyrody
|
|
|
|
|
motonita
JAREG PIERDOL SIE
Dołączył: 13 Paź 2014 Posty: 306 Skąd: nikąd
|
Wysłany: 2020-10-22, 18:13
|
|
|
w sumie fajnie jest
a możesz mi wytłumaczyc po co wymiana połosi? |
_________________ jareg pierdol sie |
|
|
|
|
dz0919
Wiek: 38 Dołączył: 04 Lis 2017 Posty: 25 Skąd: Sobótka
|
Wysłany: 2020-10-22, 20:14
|
|
|
Nie tykał bym półosi bo już kiedyś miałem wątpliwą przyjemność to robić...ale niestety na lewej półosi wielowypust jest w tragicznym stanie..nawet przy nowym zabieraku jest wyczuwalny spory luz. Z prawej strony tego nie ma a i półoś wygląda tam lepiej...Zdarza mi się czasem jechać malcem do pracy 40km w jedna stronę i nie chciał bym o 5 rano zmieniać zabieraka na drodze |
|
|
|
|
Trefl
Wiek: 25 Dołączył: 15 Maj 2016 Posty: 345 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2020-10-24, 08:23
|
|
|
Wizualnie nie jest tak źle ino wywaliłbym te kołpaki i wsadził takie z epoki. Ale rzecz gustu. Co to za lakier? Seryjny 854? Chyba że po polerce tak się świeci Półoś warto szybko zmienić bo jak jest taki luz to nie wiadomo kiedy całkiem wysiądzie. Zamiast zabieraka może ściąć cały wieloklin na półośce i koniec jazdy. |
|
|
|
|
dz0919
Wiek: 38 Dołączył: 04 Lis 2017 Posty: 25 Skąd: Sobótka
|
Wysłany: 2020-10-24, 12:32
|
|
|
kołpaki wylecą...felgi pójdą zimą do piaskowania i do proszku w oryginalny kolor. Póki co chciałem czymś zamaskować rdzę i fakt ze dwie są czarne a dwie białe Renowacja felg tania nie jest i niestety musiałem odłożyć ją w czasie nieco...
Co do lakieru - kolor fabryczny, nr lakieru to 290c (info z tabliczki znamionowej), nie wiem jak się ten kolor nazywa niestety. Nie jest to typowa czerwień - lekko wpada w pomarańczowy. Lakier jest bardzo zmęczony i jedyne co z nim zrobiłem to pasta tempo i godzinka roboty żeby nie straszył. |
|
|
|
|
Trefl
Wiek: 25 Dołączył: 15 Maj 2016 Posty: 345 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2020-10-24, 13:59
|
|
|
No tak myślałem że to ten to była krótka seria ale że jest podobny do normalnego czerwonego
to trudno go rozróżnić z poziomu ekranu telefonu
|
|
|
|
|
|