Gaznik z motoru |
Autor |
Wiadomość |
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2017-04-24, 15:18
|
|
|
evil1 napisał/a: | a ta przepustnica najfajniej jakby była od zaworu ssącego oddalona o 69,2cm a że się nie da |
Nie da sie w sensie fizycznych wymiarów i miejsc w komorze czy innych problemów(skraplanie się mieszanki na ściankach, za duża pojemność dolotu?)? A gdyby zrobić zawijas? Widywałem subwofery gdzie obliczona długość rury br była większa niż najdłuższa ścianka pudła i ludzie robili tunel z zakrętami, działało prawidłowo. Przy okazji w dość prosty sposób można by zrobić z tego dolot o zmiennej geometrii, nawet z płynnie regulowaną długością, coś jak w puzonie
Jak obliczasz długość dolotu? Z kalkulatorów nie znalazłem liczących długości a tylko pojemność, w pierwszym linku są opisane wszystkie parametry, ale nie podali wzoru. Kiedy na logikę obliczam długość fali i podstawiam prędkość fali jako prędkość dźwięku w powietrzu to wychodzą mi dziwne rzeczy. Dla 4500rpm 4.5m między zaworem i przepustnicą dla jednej fali, dopiero dla 1/8 fali wychodzą wyniki podobne do Twoich.
Od czego odbija się fala przy max otwartej przepustnicy? Czy długość nie powinna być liczona od filtra powietrza?
Przydało by się zrobić podklejony wątek, bo uzbierało się już sporo wiedzy, przydatnych linków i kalkulatorów, a ciężko znaleźć takie źródła. |
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-04-24, 22:04
|
|
|
Więc tak:
Wyznaczyłem kąt międzyotwarcia zaworów odejmując czas zamknięcia zaworu ssącego od czasu zamknięcia zaworu wydechowego po czym dodałem 180st i wyszedł czas w którym to działanie falowe występuje. Obroty dobieramy dla mocy max czyli to akurat seryjnie 4500 obr/min po czym podzieliłem przez 60 by mieć sekundy. Pomnożyłem przez 360 bo tyle stopni to jeden obrót. Kąt międzyotwarcia zaworów podzieliłem przez powyższą sumę by obliczyc czas w sekundach w którym obróci się rozrząd o obliczony kąt międzyotwarcia. Mnożymy przez 340 bo prędkość dźwięku to 340m/s. I wychodzi nam odległość w metrach by pomnożyć przez 100 by mieć ją w cm. A że właśnie obliczyłem długość od zaworu do końca rury(lub przepustnicy jak kto woli) i spowrotem do zaworu to trzeba tą odległość podzielić przez 2 i wyjdzie odległość na tzw 1 falę:) W skrócie po przekształceniach długość= kąt miedzyotwarcia / obroty * 1416,67. wynik w cm, druga fala.
No a co do długości dolotu i fizycznego jej wykonania to widziałem taki wynalazek oj wiele wiele lat temu bo będzie chyba z 15 w maluchu, gdzie gość w KJSach miał taką rzeźbę, że był lekki zawijas i gaźnik miał gdzieś w okolicach kratki wlotu powietrza. Bardzo wysoko i opadał sobie kolektor aż do samej głowicy i do tego kształt przypominał położoną literę S. Pojęcia nie mam na jakich gratach to był silnik bo w tych czasach byłem z tych tematów cienki jak dupa węża, ale dźwięk pamiętam do dziś, bo miażdzył i jechał jak wściekły. Jeśli się nie mylę to na KJS Brodnica to było.
Kiedyś miałem taki głupi pomysł by coś takiego stworzyć ale moja droga z 2ma cylindrami się skończyła po zmieleniu 5tej skrzyni W dupie się poprzewracało i swapa się zachciało. Jak chcesz nanab takie coś ruszyć to pomogę w wykonaniu, bo to ciekawa zabawa może być, gdzieś w garażu mam nawet wydech dla silnika seryjnego robiony na 1 falę, owija miskę i wraca na oryginalne miejsce a drze się jak breda.
Jeśli chodzi o jeszce jeden problem konstrukcyjny to kwestia czasu dolecenia mieszanki paliwowej od gaźnika do komory spalania. W przypadku mojego swapa wykorzystałem przepustnice od CBRki i 40cm od zaworu ma przepustkę. Jak zostawiłem wtryski od CBR przy samych przepustkach to ni cholery nie chciał odpalić, jedynie przy otwartych przepustnicach na maxa zakaszlał wpadał wściekle na obroty i gasł i tym oto sposobem nauczyłem się, że wtryski mają być wycelowane w zawory ssące. |
|
|
|
|
Serec
Krzychu !!
Wiek: 33 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 314 Skąd: Stary Dzików / RLU
|
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-04-25, 10:52
|
|
|
To było dawno ale i tak przepraszam Jeśli ktoś to zrozumiał to znaczy, że kurs pedagogiczny tez mi się w życiu przydał |
|
|
|
|
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2017-05-02, 16:04
|
|
|
Ogólnie po przeczytaniu tego i paru tematów które znalazłem w google czuję się jeszcze głupszy niż byłem, więc chyba prawidłowo-zaczynam ogarniać poziom skomplikowania zagadnienia
Niestety moja droga z dwoma cylindrami tez się skończyła, właśnie wstawiam R4. Ale tam będę rzeźbił cały wydech i być może część dolotu, więc pomoc na pewno się przyda
Myślałem że dolot można interpretować w uproszczeniu jako rurkę z cyklicznie otwierającym się zaworem na jednym końcu i przepustnicę na drugim, więc w moich obliczeniach nie uwzględniłem wpływu zaworu wydechowego. Tylko jak on wpływa na dolot? evil1 napisał/a: | Jeśli chodzi o jeszce jeden problem konstrukcyjny to kwestia czasu dolecenia mieszanki paliwowej od gaźnika do komory spalania. |
Kolejny argument za tym żeby przejść na wtrysk
Btw. kojarzysz może malucha "luciferon" "Ognistego Kazimierza"? On ma z 650ccm zrobione coś pod 50 KM i wtrysk na własnym sterowniku na atmedze. |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-05-05, 08:17
|
|
|
nanab napisał/a: |
Myślałem że dolot można interpretować w uproszczeniu jako rurkę z cyklicznie otwierającym się zaworem na jednym końcu i przepustnicę na drugim, więc w moich obliczeniach nie uwzględniłem wpływu zaworu wydechowego. Tylko jak on wpływa na dolot? |
Odpowiedź to mijanka Wprowadza "lewe powietrze" i zaburza ten cykl. W układzie wydechu musimy osiągnąć prędkość na tyle dużą, by gaz przepływający cyklicznie dzięki swojej bezwładności poruszał się tak, by wytwarzać za sobą podciśnienie. W układzie ssącym w momencie mijanki tłok jest już w GMP, więc nie ma podciśnienia ani ciśnienia. Zawór wydechowy się zamyka i zanim się zamknie , już otwiera się zawór ssący. Skoro spaliny mają jakąś prędkość jako słup gazu i za nimi wytwarza się podciśnienie to przy jednocześnie otwartych zaworach to podciśnienie zabierze wszystko z komory spalania i trochę powietrza z kanału ssącego. I to jest właśnie wpływ wydechu, bo w Twoim modelu pracy cyklicznie wprowadzasz masę powietrza którą zassał tłok, zakładając , że przestrzeń od przepustnicy do samego cylindra jest szczelnie zamknięta gdzie zassane powietrze w całości zostanie wydmuchane przez wydech w jednym cyklu pracy.
Jak byś się kiedyś w okolicach Torunia kręcił to możesz obejrzeć jak powstaje taki układ dolotu i wydechu bo w tej chwili mam na stole 1.4 16v, który robię na wałkach 270st i 4 przepustnicach
nanab napisał/a: |
Btw. kojarzysz może malucha "luciferon" "Ognistego Kazimierza"? On ma z 650ccm zrobione coś pod 50 KM i wtrysk na własnym sterowniku na atmedze. |
Wątpię żeby miał 50KM. Moc nie wynika jakości podania paliwa. Oczywiście temat bardzo ciekawy. Ja atmegi używam w drukarce 3d. |
|
|
|
|
|