Wspomnienie dzieciństwa... ZFA '86 483/F Bleu Lord |
Autor |
Wiadomość |
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 668 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2016-09-04, 17:15 Wspomnienie dzieciństwa... ZFA '86 483/F Bleu Lord
|
|
|
Moja pasja do malucha nie wzięła się tak jak większości osób z tego, że to po prostu modne.
Kochałem maluszki, jeszcze zanim było to modne.
Mam dziś 21 lat. Urodziłem się więc w 1995. Doskonale pamiętam, jak pod koniec lat 90. płakałem, gdy mój tata - pracownik złomowiska rozbierał na złom ST-ki...
No i poszedłem do 1 klasy szkoły podstawowej, w szkole działało SKO - Szkolna Kasa Oszczędnościowa
Za zaoszczędzone tam 160 zł postanowiłem zrealizować swoje odwieczne marzenie...
tak....
kupiłem malucha Od dorosłego kuzyna
Nie miał tylko skrzyni i silnika. Ale o to mi właśnie chodziło - o statyczną zabawkę.
No i pamiętam ten majowy wieczór 2003 roku (chyba 17 maja to był), akurat kończyła się wieczorynka... gdy do mojego pokoju wpadają kuzyni (w moim wieku) i krzyczą że przywieźli mi malucha... ja wybiegam na podwórku a tam podczepiony do wujkowego Golfa I ON....
Wtedy wydawał mi się w cudownym stanie. Trzeba przyznać, że wówczas jedyne maluchy z jakimi miałem kontakt, to te z kapliczka, wiec wydał mi się inny niz wszystkie...
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co mam. Był to typowy eksport ZFA - 1986 rok, kolor 483/F Bleu Lord, z przodu włoskie P4 (z tyłu nie miał belki), deska typowy FL, listwy na drzwiach typowe już dla FL. Tapicerka normalna skajowa, brak dmuchawy, jak miał jeszcze silnik to palony był chyba z bata, bo pamiętam tą małą dźwigienkę od ogrzewania koło tylnej kanapy.
O pojazd starałem się dbać, jak tylko mogłem - zamalowywałem rdzę plakatówkami, tuningowałem go przy pomocy rolki etykiet od płynu BORYGO... Potem doszły jakieś spreje, biała farba.... wiem że wyglądał jak obraz nędzy i rozpaczy, ale byłem wtedy dzieckiem. Maluch był moją zabawką. W późniejszym okresie zyskał nawet fotele IG.
Mam z tym bardzo wiele pozytywnych wspomnień z dzieciństwa. Wiele miłych chwil, zabaw... Biodegradaja jednak postępowała nieuchronnie... W końcu wrak malucha zaczął przeszkadzać sąsiadom i musiałem niestety go wywieźć na złom... Był to chyba rok 2010. Wykręciłem doslownie wszystko co się jeszcze nadawało do czekogolwiek, jakieś drobiazgi z niego mam teraz w swoim Townie... Bardzo ciężko było mi się z nim pożegnać. Ta skorupa to właściwie całe moje dzieciństwo, na dobrą sprawę mój pierwszy maluch. Do dziś lubię sobie na autoscout24 popatrzeć włoskie maluchy... tam spotkać kolor 438 nie jest ciężko, jednak nigdy nie spotkałem egzemplarza takiego jak mój. Sentyment zostanie
|
|
|
|
|
Jareg
Admin Sherlock Holmes
Wiek: 26 Dołączył: 21 Lis 2013 Posty: 1167 Skąd: Kraków/Krzeszowice
|
Wysłany: 2016-09-04, 23:02
|
|
|
O kurde, fajna historia!
szkoda że bez happy endu ale no cóż
Ja też za dzieciaka zajarałem się maluchami i zostało mi do dziś, a maluch który się do tego przyczynił też skończył na złomie, miałem dawno temu fotki ale nie mogę ich znaleźć... |
_________________ 126p ST '80
126 Bis '91
FSM Cinquecento '91
Škoda Forman LS '93
Škoda Fabia 1.4 16v '06
Peugeot 205 GRD '91
K U P I Ę B O S M A L A |
|
|
|
|
CZESIO1958
ziomy rezerwy
Wiek: 66 Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 2726 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2016-09-05, 09:27
|
|
|
Live its brutal |
_________________
|
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 668 Skąd: Ostróda
|
|
|
|
|
norek
Wiek: 62 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 654 Skąd: src
|
Wysłany: 2016-09-05, 19:32
|
|
|
jest ok ,widzę skorodowanego Fiacika |
_________________
|
|
|
|
|
CZESIO1958
ziomy rezerwy
Wiek: 66 Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 2726 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2016-09-06, 06:25
|
|
|
Ja też widzę |
_________________
|
|
|
|
|
|