.::Rezerwa 126p::.

[CZESIO1958]

Nie zaszkodzi doświadczenie 😎
I nauka na przyszłość 😈

[r3mix]

Spawałem i amatorsko, i zawodowo, a oczu naświetlonych nie miałem nigdy Przyłbica kosztuje pięć dych, maska jeszcze taniej, a jakby się uparł, to na ślepo też się da, a co oczom oszczędzisz bólu, to Twoje
No a przez te blacharki robione w sezonie ominie cię ogólnopolski najbliżej Twojego domu

[romek]

Właśnie dlatego piszę, że gdybym poprzestał na łatkach to by już śmigał jak burza... No ale nic, w przyszłym roku też będą zloty Co do naświetlania, naświetliłem je przez patrzenie jak spawa kolega a on spawa na ślepo Rano miałem tak mega czerwone oczy że nie mogłem ich otworzyć, co prawda wolne w pracy, ale o 7:00 miałem jazdy w ramach autobusowego prawa jazdy Myślałem że będę musiał przekładać, ale zarzuciłem ciemne okulary i jakoś objechałem http://phototrans.pl/14,9..._NOS_12698.html trochę większe od malucha, ważne że rejestracja prawilną liczbę zawiera

[Emilienko126p]

romek mogłeś bardziej przetopić czyli większy prąd, ale nie ma tragedii jak sam sie okresliłeś "początkującego". A co do zabezpieczenia poszedłbym w reaktywny z akrylowym.

[romek]

To nie ja spawałem tylko kumpel masz rację, spawane było na najmniejszym amperażu ale i tak dziury wypaliły się gdzie niegdzie, ale jak podłoga grubości puszki po piwie to nie ma sie co dziwić, widziałem Emilienko że przy swoim robiłesz/ robiłeś kawał solidnej roboty ale nie pamiętam czy wstawiałeś podłogę, jeśli nie to uwierz że ta najtańsza z allegro to jest porażka, bo jest chyba 2 producentów. Hm, ja zawsze praktykuję epoksydowy, ale ostatnio kupiłem i sobie leży w samochodzie Wash Primer Novola + utwardzacz, nie mam go dużo ale najwyżej pomaluję tam gdzie mam gołe blachy bo jak widzisz podłogę już wczesniej pomalowałem okrętówą i to był kolosalny błąd

[Emilienko126p]

romek akurat ja łatkowałem, jestem zwolennikiem naprawiania elementów jeśli tylko jest to możliwe. Ogólnie grubość puszki a do tego ocynk, ja unikam ocynku jak tylko mogę. Reaktywny zastosuj gdzie wyszła już rdza i po oczyszczeniu widac czarne plamki. A resztę możesz zamknąć epoxydem.

[romek]

Ja sie z tobą calkowicie zgadzam, ocynk jest dobry ale jesli auto jest w nim fabrycznie a tak to po prostu kolejne utrudnienie przy montazu. Teraz tez bede zwolennikiem sztukowania,naczytalem sie na internetach jaka to wymiana podlogi jest latwa i przyjemna, tu odwiercasz,przykladasz dwa razy cykniesz migomatem i po robocie.... Parafrazując: Wymien podłogę mówili, bedzie fajnie mówili: P i mimo ze ja nie robie tego osobiscie to caly czas asystuje i pomagam i zarywam weekendy ktore moglbym spedzic w duzo lepszy sposób.

[romek]

Mam pytanie, ile może być warty ten maluch w obecnym stanie? Zostało trochę do spawania, no i lakierowanie, auto kompletne. Myślę poważnie go sprzedać, nie chce mi się już w to bawić, dołożyłbym i kupił starszego i zrobionego.

[danielewicz]

To ten wystawiony za 2 koła?

[MajkelMoto]

Po co sie poddajesz? Rob go i nie pierdziel

[Bonifacy]

romek, taki ciągnący się remont to nic fajnego, coś o tym wiem, bo mój DF stoi od ponad 2 lat u blacharza, chyba każdy w tej sytuacji chciał czasem odpuścić i sprzedać, ale nie poddawaj się, jak już go odratujesz to dopiero będzie satysfakcja A poza tym taki podpis jest: '99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-nieskończoność ) To zobowiązuje

romek, taki ciągnący się remont to nic fajnego, coś o tym wiem, bo mój DF stoi od ponad 2 lat u blacharza, chyba każdy w tej sytuacji chciał czasem odpuścić i sprzedać, ale nie poddawaj się, jak już go odratujesz to dopiero będzie satysfakcja A poza tym taki podpis jest: '99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-nieskończoność ) To zobowiązuje

[danielewicz]

Też miałem chwilę słabości ale chyba już po kryzysie, czego i tobie życzę 👍
Jeżeli to ten którego widziałem na jakiejś grupie na FB to już jest bliżej jak dalej, dasz radę skończyć remont .

[lukio]

Bonifacy, Dokładnie ja tez nie raz myslałem aby swojego eleganta wywalic na złom ale jakos zawsze mówiłem sobie ze nie moge tego zrobic

[azbest]

Mój też miał moment krytyczny w swoim życiu. Było to ze 4 lata temu. Podłogi brak, przedni resor złamany, a kompletne eleganty na chodzie chodziły po 500-600 zł, a i tak chętnych nie było. Zagwozdka: robić, czy na złom... Od nowości jednak u nas... W życiu naprawa mi się nie zwróci, trzeba będzie trochę przycisnąć pasa, tyljo po co przecież to Maluch, ale dziś nie żałuję. Jazda Maluchem jest świetna, no i parę miłych wspomnień, co się w nim działo.

[mlody mechanik]

jak idą prace w fiaciku??