.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Remont silnika + podniesienie mocy (problem)
Autor Wiadomość
TRAWQ 
TRAWQ

Wiek: 36
Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 17
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2023-03-26, 10:40   Remont silnika + podniesienie mocy (problem)

Mam problem i potrzebuje pomocy.
Mianowicie jestem po odbiorze Maluszka z warsztatu. Miał zostać wykonany kompleksowy remont silnika + lekkie podniesienie mocy.
Silnik został wyremontowany (faktury na części na 3 tyś zł), splanowano głowicę -2mm, dodatkowo założono wałek od Świątka FT 24820, stoczono koło zamachowe do wieńca (waga podobno 3,7 kg - wykonywane przez warsztat który naprawiał auto), pogrzebano lekko przy dolocie (nawiercone dziurki w puszcze, usunięte "wnętrzności") i założono porobiony gaźnik (Gaźnik Weber 28 IMB 5/250; fazowany wlot do gaźnika, wylot, skrócony dyfuzor, zwężone skrzydełka, powiększona gardziel, wycięta i dopasowana oś przepustnicy itd. - sam dostarczyłem, montowali przy mnie).
Po odbiorze przez 1 tyś km jeździłem po dziadkowemu do 60 km/h (zalecenia warsztatu, dotarcie, gwarancja itp). Na przeglądzie po 1 tyś km, wymieniono mi olej, ustawiono silnik (zaworki, zapłon). Wracając do domu miałem nieprzyjemną sytuacje na drodze, musiałem przyśpieszyć i ZONK! Auto nie jedzie szybciej jak 90 km/h :( Z górki może dobije do 100 km/h.
Warsztat zrzuca winę na koło zamachowe, że za lekkie i auto na 4 biegu nie wkręci się wysoko na obroty, tym samym lżejsze koło to zmiana v/max (czyli nie ich wina).
Ja sprawdziłem w swoim zakresie ustawienia silnika (warsztat ustawił mi zawory 0,20/0,25 bo podobno sam Świątek tak wskazuje, natomiast na stronie mają 0,15/0,20). Warsztat karze mi tego nie dotykać bo nie przyjmą auta na warsztat...

Od czego zacząć szukać problemu, faktycznie może to być wina koła zamachowego?
 
     
zolo 


Wiek: 39
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1301
Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2023-03-26, 13:52   

Lżejsze koło zamachowe nie jest powodem zmniejszenia prędkości maksymalnej. Nie wiem kto te głupoty od lat powiela. Luzy zaworowe czy seryjne czy te zmniejszone nie odgrywają roli w predkosci maksymalnej. Co moze być przyczyną nie wim moze nastawy gaznika, moze zapłon tu jest zgadywanie.
_________________
YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo
 
 
     
TRAWQ 
TRAWQ

Wiek: 36
Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 17
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2023-03-26, 14:27   

zolo napisał/a:
Lżejsze koło zamachowe nie jest powodem zmniejszenia prędkości maksymalnej. Nie wiem kto te głupoty od lat powiela. Luzy zaworowe czy seryjne czy te zmniejszone nie odgrywają roli w predkosci maksymalnej. Co moze być przyczyną nie wim moze nastawy gaznika, moze zapłon tu jest zgadywanie.


Na starym, seryjnym gaźniku jest to samo. 90 km/h i koniec. Jakby miał odcięcie gazu. Silnik nie nabiera wyższych obrotów. Takie wrażenie jakby na 3 biegu wyżej się kręcił niż na 4. A czy sam wałek rozrządu, może powodować takie cyrki?
 
     
zolo 


Wiek: 39
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1301
Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2023-03-26, 18:51   

Przepustnica otwiera sie do konca? hamulce nie trzymają?. Na odległość nie mogę szczególnie pomóc.
_________________
YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo
 
 
     
michals 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 623
Skąd: Limanowa
Wysłany: 2023-04-16, 14:32   

Wałek FT 24820 to chyba dawne: 114. Sam w sobie bez rewelacji i lepsze osiągi dałby 385 od Świątka albo 290 Rewaru. Mimo to nie powinien być winny utracie osiągów. Trzeba sprawdzić czy nie doszło do przestawienia rozrządu o jeden ząb do tyłu. Takie są wtedy objawy że auto jest mulaste i słabo się zbiera.

Kolejna inna przyczyna to zapłon i złe (za małe wyprzedzenie). Trzeba też sprawdzić gaźnik. Super byłoby zmierzyć skład mieszanki (przenośna sonda lambda).
 
     
TRAWQ 
TRAWQ

Wiek: 36
Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 17
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2023-04-24, 21:45   

michals napisał/a:
Wałek FT 24820 to chyba dawne: 114. Sam w sobie bez rewelacji i lepsze osiągi dałby 385 od Świątka albo 290 Rewaru. Mimo to nie powinien być winny utracie osiągów. Trzeba sprawdzić czy nie doszło do przestawienia rozrządu o jeden ząb do tyłu. Takie są wtedy objawy że auto jest mulaste i słabo się zbiera.

Kolejna inna przyczyna to zapłon i złe (za małe wyprzedzenie). Trzeba też sprawdzić gaźnik. Super byłoby zmierzyć skład mieszanki (przenośna sonda lambda).


Chwilę mnie nie było, gdyż oddałem auto na tzw gwarancję. Wg mechanika wytarła się krzywka na wałku. Niestety sam go nie widziałem, został wysłany na reklamację. W związku z powyższym zakupiłem polecany 385, teraz nazywa się FT 2000, zostało też zmienione koło zamachowe na cięższe... Niestety nadal Maluch pędzi tylko do 100 km/h. Później jakby miał limiter wsadzony, nie idzie nic, nawet troszkę.
W związku z tym kazałem sprawdzić kompresję, czy aby 9 barów to nie za mało jak na silnik po remoncie?
 
     
olsza 
Vel TYGRYS

Wiek: 33
Dołączył: 06 Paź 2014
Posty: 186
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2023-04-24, 22:54   

TRAWQ napisał/a:
W związku z tym kazałem sprawdzić kompresję, czy aby 9 barów to nie za mało jak na silnik po remoncie?


To mój seryjny silnik, po przebiegu 30 tysięcy miał 12 barów, według mnie warsztat który robił remont, ewidentnie poleciał w ch..a.

Jako ciekawostkę dodam że znajomy, składał silnik od podstaw
jedyne co zrobił to porting głowicy i jej plan o 2,5mm. Wałek został seryjny tak samo zamach czy inne, efekt był taki że licznik zamykał z przysłowiowym palcem w 4 literach.

Na twoim miejscu nie bawił bym się w reklamacje, tylko rozebrał silnik na czynniki pierwsze i zweryfikował stan z faktury ze stanem faktycznym.

Nie chcę nikogo oceniać ale może być tak że dali faktury od innego klienta a tobie dali stare zużyte części.
 
     
zolo 


Wiek: 39
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1301
Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2023-04-25, 08:11   

Nowy wałek nowe szklanki. Ja taki błąd zrobiłem ponad 20lat temu tez na wałku swiątka. Do tych wałkow muszą być nowe szklanki bo zakladając stare zjada krzywki. Silnik ma małą kompresje, jest nie wystrojony, zle poskladany i takie psikusy wychodzą.
_________________
YouTube
Fiat 126p Biała Padaka
Nowe białe szaleństwo
 
 
     
olsza 
Vel TYGRYS

Wiek: 33
Dołączył: 06 Paź 2014
Posty: 186
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2023-04-26, 23:57   

zolo, dokładnie jest tak jak piszesz. Znajomy składał silnik od zera na nowych gratach, ale przyoszczędził na szklankach. Po bodaj 800 kilometrach krzywki na ssącym, były wytarte prawie do zera.

Aaaa i tutaj przypomina mi się powiedzenie tylko nie wiem czyje, może i nie z wałkiem ale trafne.

Zakładanie nowych pierścieni na stary cylinder jest jak używanie kondona po starym cyganie, niby się zabezpieczyłeś, ale jednak niesmak pozostaje :E :E
 
     
michals 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 623
Skąd: Limanowa
Wysłany: 2023-04-30, 12:45   

TRAWQ napisał/a:
czy aby 9 barów to nie za mało jak na silnik po remoncie?
Przy "długim" wałku np. Rewar 310 gdzie występuje spore współotwarcie zaworów była by OK. Przy prawie seryjnym wałku nie jest OK. Przyjmuje się że każdy 1mm planu podnosi kompresje o 1bar, więc powinieneś mieć ~11.
Kiedyś na wałku 1343 Świątka silnik miał po 11,5 bar i to było w sam raz. Potem składałem silnik z wałkiem 310 Rewaru i tam ciężko było wyjść powyżej 9 barów.

Przeprowadź pomiar kompresji z próbą olejową.
 
     
Hanss 
Jo je stela


Wiek: 28
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 749
Skąd: Cieszyn
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2023-05-01, 05:22   

Tylko że jeśli zdrowy silnik ma te 12 to nadal powinna się ta kompresja utrzymywać na poziomie 13-14 po takim remoncie. Zobaczył bym z ciekawości jak są ułożone pierścienie,może zamki się przestawiły i tam gubi wiatr
_________________
Ja wohl herr general !
 
     
mi5i3k 

Wiek: 37
Dołączył: 23 Lut 2016
Posty: 93
Skąd: Pionki
Wysłany: 2023-10-03, 20:21   

Moim zdaniem te modyfikacje dyfuzora w gazniku nic nie daja, a nawet pogarszaja sprawe, gorzej sie to kreci i go zamula.
Tez macie takie spostrzezenia?
 
     
michals 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 623
Skąd: Limanowa
Wysłany: 2023-10-07, 09:26   

Zależy o jakich modyfikacjach mówimy. Jeśli o tych z książki Szczecińskiego to są na duży plus. Natomiast krążą po necie rożne inne mody. Sam kiedyś spiłowałem dyfuzor tak aby tworzył zawirowywacz. Niestety robiła się "turbo dziura" i co ciekawe zawirowywanie w lewo było korzystniejsze od tego w prawo.
 
     
Arbi 

Dołączył: 08 Kwi 2021
Posty: 2
Skąd: Stąporków
Wysłany: 2023-11-20, 14:56   

Witam.
Kupiłem wozidło budowlane w którym zamontowano silnik malucha.
Miałem kilka maluchów w młodości ale one miały zupełnie inny osprzęt.
Nie wiem jak się do tego zabrać.
Chcę wstawić oryginalny silnik (IFAdiesel) ale ten silnik nie daje mi spokoju.
Nie wiem jak wstawić fotki.
Może ktoś udzieli mi wskazówek albo zapodam fotki na priv?
Pozdrawiam
 
     
michals 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lut 2015
Posty: 623
Skąd: Limanowa
Wysłany: 2023-11-25, 22:37   

Co Cię interesuje? Może to silnik EL z elektronicznym zapłonem? Fotki można zapodać na wiele rożnych portali a tutaj wkleić do nich link.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 15