Przesunięty przez: xemup 2010-06-22, 23:06 |
Brak ładowania - kontrolka się nie świeci |
Autor |
Wiadomość |
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-06-06, 22:20
|
|
|
Witam wszystkich może ktoś miał taki przypadek ..
Czyli :.
- na b+ jest napięcie jak na Aku
- kontrolka swieci się na zapłonie
- po uruchomieniu kontrolka po chwili gaśnie (nawet na wolnych , jak przy gazuje nie gaśnie szybciej)
-brak ładowania
O trzeba było dziś odpalać na pych i wracać do domu bez świateł |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-06-07, 14:06
|
|
|
Może być przerwa po stronie diod mocy albo przerwa w stojanie. Takie usterki najlepiej diagnozuje się podłączając oscyloskop pod B+ i D- w czasie pracy.
W razie czego służę pomocą w interpretacji wyników. |
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-06-07, 18:12
|
|
|
Dzieki nie posiadam oscyloskopu (tylko multimetr)
Odkręciłem szczotki w celu Ew czyszczenia połączeń od szczotek i zauważyłem wyżłobiony komutator .
W miarę możliwości oszlifowalem papierem , dalej nic .
Obok mam st z altkiem pomierzylem napięcia i całkiem zgłupiałem .
Jeszcze będę kombinować i mierzyć przejścia oporności ... |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
zolwik
Dołączył: 05 Sie 2015 Posty: 1163 Skąd: Wejherowo/Gdynia
|
Wysłany: 2020-06-11, 15:23
|
|
|
Ktoś mi powie zasadę działania kontrolki ładowania ...
Czyli brak ładowania ,kontrolka na zapłonie swieci po odpaleniu swieci i po chwili gaśnie .
Przewody od szczotek odłączone i kontrola wogóle nie swieci . |
_________________ Wrzosowy
http://forum.rezerwa126p....c0c3213f#503396 |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-06-11, 19:59
|
|
|
zolwik napisał/a: | Ktoś mi powie zasadę działania kontrolki ładowania ...
Czyli brak ładowania ,kontrolka na zapłonie swieci po odpaleniu swieci i po chwili gaśnie .
Przewody od szczotek odłączone i kontrola wogóle nie swieci . |
Czyli wszystko w normie. Prąd płynie z aku.przez stacyjkę kontrolkę szczotki i przez regulator do masy. Kiedy odpiąłeś szczotki obwód został przerwany. |
|
|
|
|
Suchy2
Wiek: 37 Dołączył: 24 Sty 2017 Posty: 61 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2021-09-18, 11:23
|
|
|
Przeczytałem cały temat i dalej jestem w kropce. Ostanio przepaliła mi się żarówka kontrolki ładowania alternatora. Założyłem led, ale nie gaśnie, pali się sztywno niezależnie od obrotów.
Napięcie na głównym wyjściu z alternatora 0v , napięcie na wyjściu i wejściu z regulatora ok 2V. Szczotki oglądałem, nie zawieszone, wystają na ok 12 mm. Dodam, że ok 2 tygodnie temu auto zaliczyło małe wodowanie, tak, że aż się rejestracja urwała i jej szukałem w wodzie na drodze. Jest na taki jakiś pomysł, czy tylko wymiana alternatora? |
|
|
|
|
norek
Wiek: 62 Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 654 Skąd: src
|
Wysłany: 2021-09-18, 16:02
|
|
|
Żarówka led w kontrolce ładowania 126p , to zły pomysł .Opór tej żarówki ma wpływ na ładowanie. |
_________________
|
|
|
|
|
Kubica
ziomy rezerwy Carus kierownicy
Wiek: 30 Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 556 Skąd: Puławy/Wrocław
|
Wysłany: 2021-09-18, 16:06
|
|
|
Żarówka musi być dokładnie taka, jak przewidziana przez producenta, inaczej alternator się nie wzbudzi. |
_________________ Nie musi być szybko, najważniejsze żeby było niewygodnie.
Był: Z(Ł)OMO `88
Jest:Waldemar Wielki `88, Skoda Favorit `91 Marmolada |
|
|
|
|
Suchy2
Wiek: 37 Dołączył: 24 Sty 2017 Posty: 61 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2021-09-18, 20:42
|
|
|
To by wyjaśniało! Dlaczego razem z wymianą żarówki ,, popsuł" się alternator! Zmyliło mnie, to, że np w Junaku M10, mam kontrolę LED i tam gra, ale tam oczywiście jest prądnica prądu stałego 6V i regel mechanik. Dziękówa wielka! |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2021-09-19, 10:06
|
|
|
Przez żarówkę płynie prąd wzbudzenia alternatora. Przy żarówce 3W ma 250mA. Po zamianie na LED prąd spada do 25mA - to nie wystarczy.
Trochę martwi sprawa 0V na wyjściu z altka, bo przecież ten przewód na stałe podłączony jest z aku. Tam powinno być co najmniej 12V. Jeśli faktycznie jest 0V to pewnie zerwał się na łączeniu przy rozruszniku. |
|
|
|
|
Suchy2
Wiek: 37 Dołączył: 24 Sty 2017 Posty: 61 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2021-09-19, 23:28
|
|
|
Szefuniu, bo kabel od akusia odłączałem do pomiarów. Na załączonym jest tyle, co w aku. W instrukcji do Bisa z alternatorem jest tam żarówa 1,2 wata. I taką, lub mocniejszą kupię jutro. Zatem rozumiem, że jak ta żarówka mi się gdzieś przepali na wczasach, to ładowania nie będzie? :-) Dobrze, że teraz o tym wiem, w innym razie wymieniłbym 5 alternatorów, bez efektów. |
|
|
|
|
Kubica
ziomy rezerwy Carus kierownicy
Wiek: 30 Dołączył: 01 Wrz 2014 Posty: 556 Skąd: Puławy/Wrocław
|
Wysłany: 2021-09-20, 10:32
|
|
|
Suchy2 napisał/a: |
Szefuniu, bo kabel od akusia odłączałem do pomiarów. |
Na pracującym silniku? Odważnie i... bez sensu . Szczęście, że alternator nie ładował w tym momencie bo takie zabawy kończą się różnie - możesz upalić mostek bądź regulator napięcia i przy okazji coś po drodze w instalacji bo występują spore skoki napięcia. |
_________________ Nie musi być szybko, najważniejsze żeby było niewygodnie.
Był: Z(Ł)OMO `88
Jest:Waldemar Wielki `88, Skoda Favorit `91 Marmolada |
Ostatnio zmieniony przez Kubica 2021-09-20, 10:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
OLOnez
Dołączył: 03 Mar 2019 Posty: 77 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2021-09-20, 10:34
|
|
|
Suchy2 napisał/a: | Szefuniu, bo kabel od akusia odłączałem do pomiarów. |
Nie rób tego na pracującym silniku. |
|
|
|
|
|