No no roboty tutaj wykonane
Największy błąd popełniany czyli lekceważenie blachy .
No cóż ale żyje i może wreszcie ruszy na drogi .
Blacharz cię trochę skasuje za to ale chyba będzie warto
Aktualizacja
Nic się nie zmieniło od ostatnich postów stoi i czeka na lepsze czasy kompletuje tylko części żeby mieć go z czego poskładać potem brak czasu spowodował że stoi sobie w garażu i czeka na cud (czas kiedy wyśle go do jakiegoś blacharza)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach