-= Brak hamulcow =- |
Autor |
Wiadomość |
Szeryf-mib
Dołączył: 11 Sie 2016 Posty: 203 Skąd: Pruszcz gdanski
|
Wysłany: 2019-08-26, 11:21 -= Brak hamulcow =-
|
|
|
Witam koledzy kupiłem maluszka lecz niema w nim hamulcow oprócz ręcznego. Od czego najlepiej zacząć szukanie usterki? |
_________________ Jezdze klasykiem gardze plastikiem
|
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-08-26, 11:35
|
|
|
Sprawdź czy jest plyn w zbiorniczku, pozniej ściągnij koła, bębny i sprawdź czy nie cieknie z cylinderków, przewodów itp.
Pompa hamulcowa jeśli jest nowa to napewno nadaje się do wymiany. |
|
|
|
|
Szeryf-mib
Dołączył: 11 Sie 2016 Posty: 203 Skąd: Pruszcz gdanski
|
Wysłany: 2019-08-26, 18:37
|
|
|
Płynu niema maluch stał 3 lata i płyn uciekł. Ja teraz go kupiłem. Pompa i reszta myślę że jest stare.czemu nowa pompa do wymiany ? |
_________________ Jezdze klasykiem gardze plastikiem
|
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 623 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2019-08-26, 18:55
|
|
|
Jeżeli faktycznie stał bez płynu to korozja złapała zarówno pompę jak i cylinderki. Przewody są stalowe czy miedziane? |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-08-26, 19:12
|
|
|
Ogólnie jeśli nie ma płynu i tak stał 3 lata to nie ma co się zastanawiać tylko wymienić kompletny układ hamulcowy to jest twoje bezpieczeństwo i nie ma tu co rozmyślać po za tym nie jest to jeszcze taki duży wydatek, ja teraz mam na warsztacie malucha który stał 6 lat i niby hamulce i płyn ok a po 30 km jazdy polały się cylinderki okładziny zaczęły się odklejać i tak naprawdę z całego układu to tylko bębny będą ok.
Nowe pompy w zamienniku są tak słabej jakości że są problemy z odpowietrzeniem, zapowietrzają się a nawet psuja po tygodniu, więc ja polecam sprawną fabryczną używkę albo nową oryginalną ze starych zapasów. |
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2019-08-27, 20:30
|
|
|
Piter7391 napisał/a: | Ogólnie jeśli nie ma płynu i tak stał 3 lata to nie ma co się zastanawiać tylko wymienić kompletny układ hamulcowy to jest twoje bezpieczeństwo i nie ma tu co rozmyślać po za tym nie jest to jeszcze taki duży wydatek, ja teraz mam na warsztacie malucha który stał 6 lat i niby hamulce i płyn ok a po 30 km jazdy polały się cylinderki okładziny zaczęły się odklejać i tak naprawdę z całego układu to tylko bębny będą ok.
Nowe pompy w zamienniku są tak słabej jakości że są problemy z odpowietrzeniem, zapowietrzają się a nawet psuja po tygodniu, więc ja polecam sprawną fabryczną używkę albo nową oryginalną ze starych zapasów. |
Ja mam pompe hamulcową firmy LPR. Problemów z nia nie mam żadnych, odpowietrzenie poszło bardzo gładko wystarczy przed podłączenie przewodów od zbiorniczka zalać ją płynem hamulcowym |
|
|
|
|
Piter7391
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sie 2015 Posty: 1037 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-08-27, 21:33
|
|
|
Znam tą całą procedurą, testowałem ze 3 rodzaje pomp które są dostępne u mnie w sklepach matelli, delfi i jeszcze jedną której nazwy już nie pamiętam, można było przez te pompy przelać litr i więcej płynu, a i tak po kilku wciśnięciach pedał zaczynał wpadać w podłogę i raczej była to kwestia gównianych uszczelnień w pompie, bez problemów za każdą z pomp miałem zwrot kasy w sklepie, założyłem używkę ze złomu którą przeczyściłem ze starego zasyfiałego płynu i działała jak trzeba praktycznie od razu. |
|
|
|
|
Quake96
Wiek: 28 Dołączył: 24 Lip 2014 Posty: 225 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2019-08-27, 22:23
|
|
|
Akurat jakiś czas temu skończyłem robic hamulce w maluchu i powiem tak:
Jak długo stały to rób od razu całośc i nie baw się w półśrodki. U siebie na start wywaliłem stare przewody i cylinderki a i tak doszły do tego przednie szczęki (w jednej zwyczajnie odpadła okładzina :O ) i na koniec jeszcze pompa, bo stara była zawalona syfem, a druga którą posiadałem, miała uszkodzoną sekcję tylną.
Od siebie polecam pompę LPR. Swoją po prostu założyłem i odpowietrzyłem. Nie cudowałem z jakimś zalewaniem przed montażem czy tym podobnymi. Ot założyłem, zalałem płyn, odpowietrzyliśmy po kolei heble i wszystko pięknie poszło |
|
|
|
|
Szeryf-mib
Dołączył: 11 Sie 2016 Posty: 203 Skąd: Pruszcz gdanski
|
Wysłany: 2019-08-28, 06:50
|
|
|
Zamówiłem wrzystko .bębny cylinderki szczęki przewody gumowe i miedziane oraz pompe.nigdy nie robiłem hamulcow w malcu mam nadzieję że jakoś to pójdzie. |
_________________ Jezdze klasykiem gardze plastikiem
|
|
|
|
|
Quake96
Wiek: 28 Dołączył: 24 Lip 2014 Posty: 225 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2019-08-28, 09:50
|
|
|
Ja właśnie też nigdy wcześniej nie robiłem hebli w kaszlaku, ale wziąłem do pomocy znajomych którzy mieli już jakieś pojęcie, bo jednak szkoda mi było coś zepsuc i ryzykowac, wszak hamulce to ważna rzecz. Teraz po całej tej robocie widzę, że to bardzo prosta sprawa Najwięcej "zabawy" jest chyba z najdłuższym przewodem hamulcowym, bo trzeba go przeciągnąc przez środek auta.
PS: Słyszałem, że współczesne bębny potrafią byc "jajowate" więc dwa razy bym się zastanowił czy je montowac. Ja zostałem przy starych, bo są jeszcze bardzo dobre. |
|
|
|
|
Szeryf-mib
Dołączył: 11 Sie 2016 Posty: 203 Skąd: Pruszcz gdanski
|
Wysłany: 2019-08-29, 12:43
|
|
|
Ja niemam kogo poprosić o pomoc niestety .za Skoczylas mnie tym że te nowe bębny mogą być jajowate .kupiłem wrzystko nowe by mieć pewność że będzie ok a tu taki zonk. |
_________________ Jezdze klasykiem gardze plastikiem
|
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 623 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2019-08-30, 18:13
|
|
|
Mogą być ale nie muszą. Jeśli coś będzie z nimi NOK to przecież masz dowód zakupu?
Co do wymiany układu hamulcowego to środkowy przewód wymienia się sporadycznie. Najszybciej zużywają się przewody elastyczne. Te wymienił bym bez względu na wygląd. Do odpowietrzania hamulców można kupić/zrobić sobie coś w rodzaju przeźroczystej pompki. Wtedy popuszczasz odpowietrznik na cylinderku i zaciągasz płyn aż przestanie zawierać pęcherzyki i tak po kolei zaczynając od tyłu, a kończąc na przednim lewym kole |
|
|
|
|
Szeryf-mib
Dołączył: 11 Sie 2016 Posty: 203 Skąd: Pruszcz gdanski
|
Wysłany: 2019-09-05, 13:48
|
|
|
Znalazłem u dziadka w garażu nowa pompe hamulcowa :-)
Ciekawe gdzie ja mam ten wyciek płynu. Cylinderki chyba za zostanę bo maluch stawia opór jak się go pcha. |
_________________ Jezdze klasykiem gardze plastikiem
|
|
|
|
|
Ucando
Dołączył: 16 Lis 2017 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-02-10, 13:20
|
|
|
Jestem tego samego zdania co poprzednicy. Jeżeli samochód rzeczywiście stał przez tak długi okres czasu to warto wymienić już cały układ hamulcowy. Bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze. Daj znać jak poszło ;-) |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 623 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2020-02-11, 23:02
|
|
|
Szeryf-mib napisał/a: | Znalazłem u dziadka w garażu nowa pompe hamulcowa :-)
Ciekawe gdzie ja mam ten wyciek płynu. Cylinderki chyba za zostanę bo maluch stawia opór jak się go pcha. |
Tylko ciekawe czy ta pompa jeszcze coś warta? Jeśli leżała na sucho tyle lat to mogła złapać ją wewnętrzna korozja. |
|
|
|
|
|