Regulacja gaźnika |
Autor |
Wiadomość |
Hans_jbb
Dołączył: 31 Gru 2014 Posty: 100 Skąd: jesteś?
|
Wysłany: 2015-01-31, 17:11 Regulacja gaźnika
|
|
|
Witam mam mały problem.
Jechałem maluchem rozgrzał się,troche mu depłem a on sie za mulił,spuściłem z gazu i już dobrze.
Czy to wina źle wyregulowanego gaźnika?? |
|
|
|
|
efelek
Wiek: 25 Dołączył: 06 Kwi 2013 Posty: 550 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-01-31, 17:41
|
|
|
Zdjąć wyczyścić złożyć zamontować i zobaczyć czy będzie lepiej |
|
|
|
|
Maniek6175
Wiek: 24 Dołączył: 19 Lis 2014 Posty: 26 Skąd: Gończyce
|
Wysłany: 2015-02-27, 20:09
|
|
|
Zobacz jeszcze jakie dysze ma gaźnik |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2015-02-27, 20:28
|
|
|
Nie koniecznie winę może mieć nie tylko gaźnik, może być jeszcze wina pompki lub zapłonu (jeśli to nie elegant) . |
_________________
|
|
|
|
|
Puzon
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sie 2018 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-26, 11:23
|
|
|
Mam zagadkę do rozwiązania związaną z regulacją gaźnika.
Gaźnik umyty. Nowe uszczelki. Jak dokręcę do oporu dyszę wolnych obrotów to nie chce chodzić na wolnych dławi się jak dodam gazu jednym słowem masakra.
Po wykręceniu dyszy od wolnych obrotów o 1/2 obrotu silnik chodzi prawidłowo da się go wyregulować wszystko tak jak być powinno.
Co jest nie tak z tą dyszą? Dodam, przed myciem pracował na tych samych dyszach i było ok. |
|
|
|
|
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-26, 18:22
|
|
|
Po wkręceniu tej dyszy nie ma prawa pracować, masz nieszczelność w dolocie. |
|
|
|
|
giannini
126GPS Replika
Dołączył: 22 Sty 2015 Posty: 215 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-11-26, 18:49
|
|
|
nanab napisał/a: | Po wkręceniu tej dyszy nie ma prawa pracować, masz nieszczelność w dolocie. |
????????????
A od kiedy to dysza ma być nie wkręcona ? Zawsze wkręcona do oporu. Co innego ze śrubą iglicową regulacji składu mieszanki. Nie wprowadzaj człowieka w błąd. |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2018-11-26, 19:57
|
|
|
Może wleciał jakiś paproch, najlepiej przedmuchać sprężonym powietrzem kanał w gaźniku i dyszę. |
_________________
|
|
|
|
|
Puzon
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sie 2018 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-27, 10:56
|
|
|
Tak zrobię dysza ok tylko jak dokręcę to gaśnie. Wyciągnę gaźnik i sprawdzę kanał powietrzny dyszy biegu jałowego. |
|
|
|
|
CZESIO1958
ziomy rezerwy
Wiek: 66 Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 2725 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2018-11-27, 11:14
|
|
|
Samą dyszę sprawdź. |
_________________
|
|
|
|
|
Puzon
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sie 2018 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-27, 11:47
|
|
|
Dysza sprawdzana z 5 razy była czysta jest ok. Zastanawiam się czy np oring nie jest za mały (wysokość) |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2018-11-27, 20:59
|
|
|
wygląda na zatkaną dyszę, a dokładnie na ten mały otworek, który jest "od przodu". Kiedy nieco odkręcisz dyszę paliwo leci po ściance. p wkręceniu dysza uszczelnia się do stożka, a że jest zatkana to paliwo nie leci i Malec gaśnie. |
|
|
|
|
Puzon
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sie 2018 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-28, 09:22
|
|
|
Czekam na inne dysze do wolnych i sprawdzę na innej dyszy jeszcze. |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 625 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2018-11-28, 09:33
|
|
|
Przecież to wyczyścić wystarczy |
|
|
|
|
Puzon
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sie 2018 Posty: 41 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-11-28, 10:07
|
|
|
Czyściłem z 10 razy przedmuchiwałem itp. Już podejrzewam ze coś nie gra z jej wymiarami. Potrzebuje dysz do zapasowego gaźnika więc i tak się przydadzą. |
|
|
|
|
|