Fiat 126p EL 1997 kubeusz |
Autor |
Wiadomość |
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-11-23, 21:10 Fiat 126p EL 1997 kubeusz
|
|
|
Witam was
Po długiej przerwie wracam na forum ale już z własnym fiatem 126p
Jest to zielony elegant z 1997 roku po remoncie blacharskim (o tym troche później) kupionym za 1900 złoty w Kętrzynie. W moim posiadaniu od 1 lipca 2018.
Od czerwca 2018 wziąłem sie poważnie za poszukiwanie malucha do 2000 złotych. Poszukiwania były ciężkie wiekszość egzemplarzy, które oglądałem wyglądały tragicznie podloga na wkrety itp. lecz znalazłem tego na facebooku w marketplace i postanowiłem zadzwonić do właściciela i się dopytać o niego. 1 lipiec 2018 wszystko ustalone jedziemy go oglądać do kętrzyna a że nie daleko ( około 70 km odemnie). Jesteśmy na miejscu i zobaczyłem go i to było to podłoga zdrowa, progi też, mocowania foteli są, trochę mechanicznie gorzej ale o tym później. Decyzja zapadła bierzemy go! Cenę ustaliliśmy na 1900 złoty, trochę pracy i wkładu finansowego wymaga ale buda jest zdrowa. Do domu wrócił o własnych siłach. A teraz trochę zdjęć.
Fotki z ogłoszenia:
Pierwsze zdjęcie już po kupnie:
Pierwsze grubsze oględziny po kupnie:
Tłumik już wymieniony bo stary był dziurawy i trochę oczyszczony silnik z oleju:
Silnik bo gruntownym czyszczeniu, zmianie gaźnika i pompki paliwa:
Czujnik zamontowany do licznika z CCS:
Licznik z CCS już zamontowany
Zdjęcia ze zlotu w giżycku (było zaje*** tylko pogoda lipa):
Po zlocie w giżycku i 2 znicznonych kielichach padła wkońcu decyzja na wymianę półosi, sprzęgła, uszczelniacza tylnego wału oraz malowanie obudów:
Nowe półosie, olej do skrzyni i kielichy:
Już zmontowany układ:
Po wymianie ulga wkońcu można zrobić ponad 100km bez zerwania przed wymianą nie było to możliwe
Nowe koła i oponki na zimę:
Fotka mojego i kolegi malucha
Trochę z zdjęć z sesji maluszka:
Niestety przednie lewe nadkole pod farbą ukazały się takie wykwity
Po wycięciu taka sytuacja:
Kawałek ten już został wspawany i pomalowany (niestety nie mam zdjęć ;/)
Od zakupu zrobione już ponad 1000 km i jak narazie sprawuje się bardzo dobrze Po zakupie od razu dostał nowy olej orlrn 15W40, rozrząd, pompę paliwa, gaźnik, świece zapłonowe NGK, przewody zapłonowe.
Po zdjeciu dywaników podłoga była cała w rdzy ale naszczęcie bez dziur a tylko nalot. Zostało to oczyszczone i porządnie zakonserwowane farbą okrętową i na to olejno ftalową.
Jak narazie to tyle. Zapraszam do komentowania i oceniania Post będzie na bieżonco aktualizowany.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Rampula
Weteran
Wiek: 37 Dołączył: 10 Sty 2016 Posty: 116 Skąd: Piekary Śląskie
|
Wysłany: 2018-11-24, 11:58
|
|
|
Takie pytanie.. po wymianie polosi nie masz problemu z zabezpieczeniem zabieraka, tym półpierscionkiem, trzyma się? ?
U mnie po wymianie ten frez jest jakby za płytki i lubi spadać |
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-11-24, 14:22
|
|
|
Rampula napisał/a: | Takie pytanie.. po wymianie polosi nie masz problemu z zabezpieczeniem zabieraka, tym półpierscionkiem, trzyma się? ?
U mnie po wymianie ten frez jest jakby za płytki i lubi spadać |
Nie nie ma żadnego problemu trzyma się bardzo dobrze. |
|
|
|
|
lukio
Wiek: 24 Dołączył: 16 Paź 2015 Posty: 618 Skąd: Smyków/TKN
|
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-11-25, 23:36
|
|
|
lukio napisał/a: | jak się sprawuje ten czujnik temperatury w obudowie ? |
Jak dla mnie to bardzo dobrze |
|
|
|
|
lukio
Wiek: 24 Dołączył: 16 Paź 2015 Posty: 618 Skąd: Smyków/TKN
|
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-11-26, 09:19
|
|
|
Max 100 na postoju 90 podczas jazdy |
|
|
|
|
CZESIO1958
ziomy rezerwy
Wiek: 66 Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 2726 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2018-11-26, 09:52
|
|
|
Widać że kolejny maluch wraca do życia 😈
Powodzenia |
_________________
|
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-12-10, 21:23
|
|
|
Taka sytuacja przykra ;/
Pod warstwą włókna szklanego pokazała się piękna dziurka na pięść.
Grubość szpachli na błotniku:
|
|
|
|
|
MajkelMoto
Wiek: 25 Dołączył: 20 Lip 2015 Posty: 319 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2018-12-10, 22:21
|
|
|
Gdzie tak zes przywalil? |
|
|
|
|
Bonifacy [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-12-10, 22:54
|
|
|
Grubość szpachli jest imponująca Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będzie pewnie nowy błotnik |
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-12-19, 20:01
|
|
|
MajkelMoto napisał/a: | Gdzie tak zes przywalil? |
Słupek od pastucha ;/ |
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2018-12-19, 20:06
|
|
|
I lecimy z tematem, wszędzie włokno szklane z żywicą i szpachla
Nowy błotnik wycięty z innego malucha na złomowisku:
Już pomalowany farbą reaktywną corina:
Nowy zderzak i dokładka z golfa 3, złożony na szybko by pojechać na praktyki, żeby pomalować:
Efekt końcowy wyszło całkiem nieźle:
|
|
|
|
|
kubeusz4
FANATYK MALUCHA
Wiek: 24 Dołączył: 18 Sie 2013 Posty: 76 Skąd: Suwałki/Gołdap
|
Wysłany: 2019-01-20, 18:01
|
|
|
Taki łup z pobliskiego złomowiska za 40 złoty plus tyna szyba ogrzewana, worek spryskiwaczy i tylna prawa lampa.
|
|
|
|
|
klacik126
Dołączył: 08 Sty 2019 Posty: 29 Skąd: Rypin
|
Wysłany: 2019-01-22, 14:13
|
|
|
Nie ma to jak tani dobry szrot , czasami można wykopać niezłe skarby.
Szkoda że błotnik nie cały i nie nowy
Ale w tej kasie to spoko maluszek.
Ale podłogę bym od wewnątrz iczyścił i pomalował |
|
|
|
|
|