Dziwny dźwięk silnika |
Autor |
Wiadomość |
dret
Wiek: 29 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 7 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-10-23, 18:58 Dziwny dźwięk silnika
|
|
|
Witam,
Mam problem z silnikiem od maluszka, może ktoś doradzi w jakim kierunku iść. Silnik był sprawny, następnie częściowo rozebrany (zdjęta głowica, cylindry, korbowody), po złożeniu jest problem z odpaleniem, gdy silnik już zapali chodzi chwile na wyższych obrotach i gaśnie wydając piski, trochę jakby kompresowanego powietrza. Dorzucam link do filmiku na YT. Czy takie efekty może dawać źle ustawiony luz zaworowy? Czy zarysowania na górze jednego z trzonków zaworu (na styku z konikiem) może dawać taki efekt? Co radzicie mi sprawdzić?
Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi i sugestie. Jeśli coś niejasno opisałem dajcie znać
pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=weL5NScdP9A |
|
|
|
|
michals
Wiek: 45 Dołączył: 17 Lut 2015 Posty: 623 Skąd: Limanowa
|
Wysłany: 2018-10-23, 22:20
|
|
|
Luz ustawia się przy "mijance" sąsiednich zaworów i lepiej na początek dać za duży niż wcale. Jednak taki efekt dawał by całkowity brak luzu.
Bardzie prawdopodobne to pisk z "gwizdków" czyli układu odprowadzania spalin z pod uszczelki głowicy. W jaki celu była zdejmowana głowica? Jest właściwie przykręcona i jaka uszczelka? |
|
|
|
|
dret
Wiek: 29 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 7 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-10-25, 18:02
|
|
|
Silnik rozkręcałem dla rozrywki i z ciekawości, był sprawny Hmm głowica była przykręcona raczej prawidłowo, kluczem dynamometrycznym i z książką w ręku, uszczelka jakaś standardowa z zestawu uszczelek... Ale nie wiedziałem o tych gwizdkach, myślałem, że to zwykła śruba mocująca osłony blaszane, tyle, że nie wiedzieć czemu wydrążona w środku. Przy demontażu główka jednej się ukręciła i tak to zostawiłem Czy to może być przyczyna? Czy coś nie tak z uszczelką? |
|
|
|
|
xemup
Admin FL
Wiek: 33 Dołączył: 06 Lis 2009 Posty: 6234 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-10-26, 11:05
|
|
|
Nie, tych gwizdków może w ogóle nie być, one są tylko po to żebyś słyszał że gwiżdże jak wydmucha uszczelkę |
|
|
|
|
dret
Wiek: 29 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 7 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-10-26, 17:40
|
|
|
Czyli uszczelka do roboty? Brać jakąś zwykłą, najtańszą, czy jakość ma tu znaczenie i kupić coś konkretnego? |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2018-10-26, 18:41
|
|
|
Przyłóż palec do "gwizdków" podczas pracy silnika, jeśli uchodzi z nich "powietrze" to upg do roboty. Uszczelka w maluchu przy seryjnym silniku nie robi jakiejś wielkiej różnicy, byleby była nowa. Ważna jest płaskość i równość przylegania, wypadałoby usunąć nagar z powierzchni cylindrów i spodu głowicy, jeśli tego nie zrobiłeś a najlepiej splanować . |
_________________
|
|
|
|
|
dret
Wiek: 29 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 7 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-10-26, 18:59
|
|
|
Cylindry też lepiej splanować czy głowicę wystarczy? Wielkie dzięki za porady, w następny weekend będę w domu, sprawdzę czy dmucha z gwizdków i zabiorę się wtedy za upg Dam znać jak poszło!
pozdrawiam |
|
|
|
|
dret
Wiek: 29 Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 7 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2018-11-06, 12:15
|
|
|
Czołem,
Udało się uzdrowić maluszka Splanowanie głowicy i nowa uszczelka załatwiły sprawę, po podpompowaniu benzyny silnik odpalił od strzała! Dziękuję wszystkim za porady bo bardzo mi pomogły! W linku filmik z pracującym silnikiem, jakość nie najlepsza ale tylko to udało mi się nagrać. Jeszcze raz dzięki!
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
pozdrawiam |
|
|
|
|
|