silnik |
Autor |
Wiadomość |
kotek
Dołączył: 02 Wrz 2015 Posty: 9 Skąd: poznań
|
Wysłany: 2018-09-05, 22:32 silnik
|
|
|
witam.
Już dłuższy czas mam niewielki wyciek spod silnika. Odkręcając osłone blaszaną pod kołem zamachowym było tam troche oleju. Ale po zdjęciu docisku , koła zamachowego i patrząc na simmering z tyłu silnika wszędzie sucho.Gdyby był tam wyciek raczej byloby tam zarzygane. Uszczelnienie na skrzyni też jest okej raczej, rok temu jak nie dalej wymieniana była skrzynia biegów, zalana nowym olejem.Przy próbie dolania nie wchodzi ani grama więcej, więc obstawiam skrzynie że jest dobra, ponadto przed wymiana skrzyni tez były wycieki.
Czy to nie będa uszczelniacze osłony popychaczy, i gdzieś nie leci po bloku. jak to najlepej sprawdzić.Na mocowaniu termostatu widze tez teoche zapocone olejem. Uszczelka pod kapa zaworów, nowa i jest okej. Ile byłoby z tym roboty i co należałoby zrobić.
Wycieki nie jakieś masakryczne ale wkurzające bo za każdym razem kilkanaście kropel spadnie. Możliwe jest by przy nieszczelnosci tych popychaczy olej przedostawal się do tej blachy pod kołem?
Pomóżcie koledzy. |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2018-09-05, 23:15
|
|
|
Silnik malucha do porządnego uszczelnienia najlepiej jest rozebrać i wymienić wszystkie uszczelnienia jakie tylko występują, bo tak to wymieni się jedno a zaraz rozcieknie drugie . Możesz spróbować wymienić same uszczelniacze popychaczy. Trzeba ściągnąć do tego głowicę, przy okazji można ją trochę dłubnąć, pobawić się w poprawianie kanałów itp. W tej okolicy może cieknąć też z pod cylindrów. |
_________________
|
|
|
|
|
kotek
Dołączył: 02 Wrz 2015 Posty: 9 Skąd: poznań
|
Wysłany: 2018-09-06, 08:46
|
|
|
ale jakbym zdjął obudowę to byłoby widać chyba ze leci z uszczelnień popychaczy? |
|
|
|
|
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2018-09-06, 15:31
|
|
|
Majonez napisał/a: | Silnik malucha do porządnego uszczelnienia najlepiej jest rozebrać i wymienić wszystkie uszczelnienia jakie tylko występują, bo tak to wymieni się jedno a zaraz rozcieknie drugie |
Tylko przy jakości(heh) malucha i jego części, to nowe uszczelki mogą cieknąć bardziej niż stare Dlatego lepiej wymieniać tylko to co cieknie. |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2018-09-06, 20:02
|
|
|
Bez przesady, przecież nikt nie będzie jeździł do końca życia ze starymi parchami. Ja tam wolę zrobić raz a dobrze, z uszczelkami akurat nie ma większego problemu, ważne żeby powierzchnia przylegania między częściami były czysta i równa, no i byle nie przesadzić z dokręcaniem, Zawsze można się też wspomóc jakimś dobrym silikonem . |
_________________
|
|
|
|
|
kotek
Dołączył: 02 Wrz 2015 Posty: 9 Skąd: poznań
|
Wysłany: 2018-09-07, 10:56
|
|
|
No wlasnie, jakosc dzisiejszego rzemiosla jest beznadziejna.Tez obstaje przy tym by wymieniac tylko to co leci, moze sie okazac ze po wymianie za jakis czas poleci. Ostatnio wymienialem od kapy zaworow na nowa, a ta po zdjeciu sie rozpadla, byla 3 miechy.
Wracajac do tych oslon popychaczy to mowicie ze trzeba zdjac glowice.No to bedzie splanowanie.Co przy tej czynnosci zrobic przy okazji?Istnieje jakas markowa uszczelka?[/code] |
|
|
|
|
kotek
Dołączył: 02 Wrz 2015 Posty: 9 Skąd: poznań
|
Wysłany: 2018-09-07, 11:26
|
|
|
no i kolejna sprawa czy planowac stara. Rocznik malczana to 89 i ma z nieutwardzonymi gniazdami. Moze kupic nowsza, tylko znowu slyszalem ze te nowsze lubia pekac. jesli okazalaby sie w niezlym stanie bez nadpalonych gniazd to by ja zostawic. koszt polerki to 70zl |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2018-09-07, 20:27
|
|
|
Nie wiem co wy macie z tymi uszczelkami, ja zawsze kupuję od krefta i nie miałem nigdy problemu . Uszczelkę miski i pokrywy zaworów trzeba dokręcać z wyczuciem, resztą cienkich już normalnie, smarując lekko olejem przed założeniem ( nie ma z nich cieknąć, mają być lekko wilgotne, lepiej wtedy przylegają) Jedynie simmeringi mogą się trafić do dupy, ale to też można ominąć . Chyba że jakiś element jest odkształcony albo porysowany, wtedy najlepszy uszczelniacz nie pomoże. Głowicę dla świętego spokoju można lekko splanować, przy okazji wartą oczyścić komorę spalania i kanały wydechowe z nagaru oraz sprawdzić szczelność. Najważniejsze żeby nie miała pęknięć między zaworami . |
_________________
|
|
|
|
|
|