.::Rezerwa 126p::. Strona Główna .::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumStrona główna

Poprzedni temat «» Następny temat
Niezależne gwintowane zawieszenie przód - projekt
Autor Wiadomość
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-09, 10:44   

Odświeżam temat, żeby nie było, że nic się nie dzieje. Testy zawieszenia zakończone sukcesem, przejechało 2 sezony, nie rozpadło się, pozwoliło na poprawienie wyników, no i pokazało też swoje słabe strony.
Z rzeczy pozytywnych:
-auto jedzie tam gdzie chcę
-wybiera dziury nie zmieniając geometrii
-jest wystarczająco miękkie na betonowych nawierzchniach
-jest w miarę twarde na asfalt
Minusy
-na asfalcie przy skręconym gwincie, by go utwardzić podnosi się przód, czyli środek ciężkości jest wyżej, trzeba kombinować z niższymi oponami
-zużywalność elementów: uniballe o dziwo zużywają się dużo szybciej niż się spodziewałem. Nadal sztywność jest o wiele większa jak na tulejce metalowo-gumowej, ale luz na uniballu jest już odczuwalny. Fakt, lekko nie miały.
-odporność na uderzenia: z racji zwiedzania plenerów podczas betonowych prób udało mi się spaść z drogi w dół i oprzeć na zawieszeniu a konkretniej na uniballu tak prawym i lewym przednim. Uniballe się wyginają ale nie pękają. Konstrukcji samej ramy nic się nie zdarzyło.
Wnioski są takie:
-z racji ryzyka popsucia uniballa przez uderzenie mocowanie wypadałoby tak pospawać, by chroniło główkę
-z racji zmniejszenia zużycia tej części można założyć większy bo będzie działał na większym promieniu

Evo2:
Nie bardzo chce mi się modyfikować tą konstrukcję bo więcej to pracy niż stworzenie czegoś nowego. Mam zupełnie inną koncepcję i dlatego robię kompletnie nowy zawias.
Zmiany:
-wahacz będzie asymetryczny, przesuwam jego mocowania by nie ingerować w konstrukcję samochodu
-wahacz będzie dłuższy, bo poszerzam przód, ze względu na problemy ze zmieszczeniem koła w nadkolu
-wahacz dolny będzie miał możliwość regulacji długości za pomocą śruby rzymskiej. Po 1 pozwoli to na precyzyjne ustawienie kąta a po 2 pozwoli wkręcić uniball w całości w wahacz co ochroni go przed uderzeniami i wyeliminuje możliwość zgięcia najbardziej cienkiego elementu wahacza
-ze względu na poszerzenie górne wahacze dojdą nowe, przestawię też mocowanie amortyzatora, by zejść ze środkiem ciężkości, zapewne dojdą też różne zestawy sprężyn bo jeden to za mało, szczególnie na te torowe odcinki jest za wysoko i za miękko
-wejdą uniballe M12, chcę sprawdzić czy mniej się zużyją
-z racji pancerności belki nowa belka będzie mniej skomplikowana z cieńszej rury
-spadnie masa
-belka wytrzymałość na rozciąganie będzie miała zbliżoną do poprzedniczki pomimo cieńszych rur, bo zmienia się materiał
-wahacze z racji kształtu będą o podobnej masie ale będą wytrzymalsze tak z racji konstrukcji jak i zastosowanego materiału
-cała konstrukcja oprócz elementów eksploatacyjnych będzie ze stali nierdzewnej.

Pierwsze prace:

Zestaw IKEA bez instrukcji :)

mocowanie uniballa ( stoczone nakrętki pod wymiar wewnętrzny rury)

Nacięcie wzdłużne do przyspawania nakrętek do rury

Zestaw "przedwahacza"

Wspawana nakrętka w rurę

"Przedwahacz" złożony

zestaw na 2 wahacze dolne plus rozpoczęta belka

Reszta fotek będzie na bieżąco.
 
 
     
Macioo 


Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-11, 17:45   

Podnosisz poprzeczkę ;) czekam z zaciekawieniem na final :)
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-12, 08:36   

Spokojnie, jeszcze jest miejsce na tą poprzeczkę. Są różne stopy aluminium, jest tytan i kompozyty. No i są konstrukcje wielowahaczowe oraz tzw push-rod`y, więc wiele jeszcze przed nami.
 
 
     
Macioo 


Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-12, 10:33   

To jak z projektowaniem nissana GTR - po co od razu robic auto super dopracowane, jak mozna ustalic ze przez następne kilkanascie lat bedzie sie podnosic stopniowo poprzeczkę ;)
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-13, 22:42   

Nie no, bez przesady,trochę szacunku dla maluchów. Jakieś seryjne masowo produkowane padło porównywać do czystych customów zrodzonych z krwi i potu :)




Na razie tak to wygląda.
 
 
     
azbest 

Dołączył: 13 Paź 2016
Posty: 192
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2018-01-14, 12:29   

Wygląda to :lubieto:
Ale Twoje spawanie jest mega!!!
_________________
polish man in 126el
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-15, 09:20   




Mam pierwszą połowę:)

Spawanie tigiem jest strasznie pracochłonne, no i od cholery argonu idzie, ale co mi się najbardziej podoba, te spawy można szorować włókniną i potem je uwydatnić chemicznie, albo można kwasiak polerować, także wygląd to dopiero będzie 8)
 
 
     
Macioo 


Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-16, 23:20   

Sporo dluzszy wahacz wyszedl - ile lacznie szacujesz szerokosci?
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-17, 09:17   

+12cm czyli 6cm na stronę ale na skręconych śrubach, więc jest możliwość jeszcze +4cm na stronę poszerzyć więc będę miał w stosunku do tyłu albo +2cm albo -2cm na stronę.
 
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-22, 11:45   

Czas na górny wahacz.


Oczywiście wahacz nie będzie aż tak długi, tylko na razie porobiłem gięcia. Następny etap to pospawanie mocowania do zwrotnicy o dopiero przycinam na długość rurki.

EDIT:
Skończyłem górny wahacz, na razie jeden. Dół już kompletny. Dla porównania wahacz stary i wahacz nowy.


 
 
     
Macioo 


Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 262
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 15:44   

Przenosisz gorne mocowanie wahacza wyzej?
 
     
evil1 
Weteran


Wiek: 43
Dołączył: 08 Sty 2016
Posty: 361
Skąd: Toruń
Wysłany: 2018-01-26, 13:40   

Nie, zostawiam seryjnie, bo pod kąt pracy górnego mam obliczony kąt pracy dolnego, no i druga sprawa 15 calowe felgi średnio mi się zmieszczą w nadkolu, możliwe, ze bym musiał nadkole zaczynać już od poziomu maski :lol2: Jeszcze muszę wspawać w górny wahacz blaszkę mocującą amortyzator i tu mam dylemat, bo mam pewien pomysł na regulację twardości sprężyny w stosunku do wysokości auta.
EDIT:
A oto mój pomysł


Nakładka na amor podnosząca wszystko o 2cm. Do tego rozwiercone gumki i podkładki i nakrętka M12x1,25 zamiast M10x1,25. Podnoszę wyżej zawias bez skręcania gwintu, czyli zachowując miękkość zawieszenia.

EDIT2:

Górne wahacze po szorstkowaniu czyli dopiero teraz mozna powiedzieć, że wygląda :)
 
 
     
KrzysiekP 

Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 24
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-09-07, 20:09   

Cześć,

przymierzyłem się dzisiaj do założenia niezależnego zawieszenia i na przymiarce się skończyło.

Poległem na tym, że nie mam jak przykręcić wahacza z tyłu belki, bo jest kolizja z podłużnicą (w zasadzie to nawet belka nie trafia na swoje miejsce, bo wadzi o podłużnicę).
W zasadzie to potrzebuję tylko potwierdzenia, że bez wycinania, wzmacniania, spawania się nie obejdzie.
Belka ma przecież przylegać do blachy nad resorem, bez żadnych dystansów?



https://drive.google.com/file/d/1zd9esxo02Vj6pBZuEeYF-SOFphOPrbMA/view?usp=sharing

Ps. Chyba źle ze mną, bo zdjęcia też nie umiem dodać ;-)
 
     
szaleniec1 
ziomy rezerwy

Dołączył: 03 Sty 2018
Posty: 221
Skąd: radziejowice
Wysłany: 2019-09-07, 20:59   

a jaka masz belke do niezaleznego zawiasu? ale puki co trzeba te blaszki z podłuznic albo rozklepac na boki albo je odciac
 
     
Piter7391 


Wiek: 31
Dołączył: 20 Sie 2015
Posty: 1037
Skąd: Radom
Wysłany: 2019-09-08, 08:25   

KrzysiekP napisał/a:
Cześć,

przymierzyłem się dzisiaj do założenia niezależnego zawieszenia i na przymiarce się skończyło.

Poległem na tym, że nie mam jak przykręcić wahacza z tyłu belki, bo jest kolizja z podłużnicą (w zasadzie to nawet belka nie trafia na swoje miejsce, bo wadzi o podłużnicę).
W zasadzie to potrzebuję tylko potwierdzenia, że bez wycinania, wzmacniania, spawania się nie obejdzie.
Belka ma przecież przylegać do blachy nad resorem, bez żadnych dystansów?

Obrazek

https://drive.google.com/file/d/1zd9esxo02Vj6pBZuEeYF-SOFphOPrbMA/view?usp=sharing

Ps. Chyba źle ze mną, bo zdjęcia też nie umiem dodać ;-)


Przy wszystkich dostępnych na rynku belkach trzeba trochę podciąć początki podłużnic, kupowałeś czy sam robiłeś belkę?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Rusztowania Szalunki
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 16