GrażyNA 1.6GLE 94'; kącik blacharza s.4; k16 vs OHV s.5-7 |
Autor |
Wiadomość |
skib
ziomy rezerwy Skibster
Wiek: 32 Dołączył: 15 Paź 2012 Posty: 515 Skąd: Żyrardów
|
|
|
|
|
Mateusz23maw
Ziomy rezerwy
Wiek: 32 Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 3102 Skąd: Zamość [LZ 10846]
|
Wysłany: 2017-07-27, 21:46
|
|
|
Muszę przyznać, że na początku nie pasowały mi te felunki, ale z biegiem czasu dochodzę do wniosku że siadły nawet jebaniutkie Halce troche mniej ale widocznie potrzebuje czasu |
_________________
|
|
|
|
|
skib
ziomy rezerwy Skibster
Wiek: 32 Dołączył: 15 Paź 2012 Posty: 515 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 2017-12-20, 15:43
|
|
|
MAŁE PODSUMOWANIE KOLIZJI Z MAJA 2017
Udało mi się uzyskać odszkodowanie za samochód oraz zadośćuczynienie za obrażenia fizyczne.
Samochód:
- 1 propozycja ubezpieczalni - 1000zł (jeśli oddam auto), 600zł (jeśli auto zostaje u mnie).
- 2 propozycja po napisaniu odwołania - 2400zł (jeśli oddam auto), 2000zł (jeśli auto zostaje u mnie)
Zgodziłem się na 2000zł.
Zadośćuczynienie (brak trwałego uszczerbku na zdrowiu):
- 1 propozycja ubezpieczyciela - 1000zł - odwołałem się od decyzji
- 2 propozycja ubezpieczyciela - 1800zł - odwołałem się od decyzji
- 3 propozycja ubezpieczyciela - 2200zł - przyjąłem propozycję i poszedłem na ugodę
Podsumowując:
2000PLN za auto
2200PLN zadośćuczynienie
-1100PLN naprawa auta (1000zł naciąganie na ramie, 50zł zderzak, 50zł założenie nowego wlewu LPG)
= 3100PLN na czysto
Oczywiście auto jest już "po dzwonie" i tego nie da się odwrócić, ale jest w pełni sprawne (w międzyczasie śmignąłem już na Złombol do Hiszpanii) i mimo wszystko udało się coś niecoś wywalczyć od ubezpieczalni na tej kolizji Polecam się odwoływać, chodzić do lekarza z bólem pleców, szyi, robić prześwietlenia, zbierać dokumentacje medyczną itp.
Jak widać, opłaca się trochę powalczyć
|
_________________ Fiat 126p 88' "Mariuszek"
Fiat 126p 86' "Ryś"
Polonez Truck DC 1.6GLI+LPG - bez tematu
Polonez Caro 94' "GrażyNA"
Opel Senator 2.6 92'
BMW E36 touring 2.0 97' |
|
|
|
|
romek
Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 660 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 2017-12-20, 16:43
|
|
|
Nic tylko się rozbijać
Ja kiedyś rozbiłem Felicię ,,na kanapkę'' a więc byłem i winny i poszkodowany - wartość pojazdu przed szkodą (czyli z już z uszkodzonym przodem, ale jeszcze z całym tyłem) - 250 zł, wartość wraku (czyli po szkodzie) - 460 zł !! czyli obustronnie rozbita Felicia jest w/g PZU więcej warta. Na nic zdały się odwołania, że przecież to wbrew logice i gdyby nie zderzenie w tył po którym auto się złożyłoby, dałoby się ją jeszcze naprawić - zostałem goły i wesoły. |
_________________ Były:
'86 Polski Fiat 126p ZFA Bleu Lord (2003-2010)
'99 Fiat 126 ELX Maluch Town SX 90's Style (2016-2019)
Jest:
'93 Polski Fiat 126p FL-2 454 Szmaragd (2023- ) |
|
|
|
|
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2017-12-20, 17:13
|
|
|
romek napisał/a: |
Ja kiedyś rozbiłem Felicię ,,na kanapkę'' a więc byłem i winny i poszkodowany - wartość pojazdu przed szkodą (czyli z już z uszkodzonym przodem, ale jeszcze z całym tyłem) - 250 zł, wartość wraku (czyli po szkodzie) - 460 zł !! |
No to dziękuj ubezpieczycielowi że byli tak wspaniałomyślni i nie kazali ci im zapłacić tych 210zł |
|
|
|
|
Majonez
Wiek: 29 Dołączył: 26 Lip 2014 Posty: 932 Skąd: Wielkopolska (PCT)
|
Wysłany: 2017-12-20, 21:05
|
|
|
Zawsze warto się odwołać, oni tylko liczą że potulnie przystaniesz na ich propozycję. Robią wszystko żeby tylko nie wypłacić odszkodowania, ale po coś się płaci te oc, trzeba walczyć o swoje. No i ogromny plus za odratowanie auta, teraz przez byle stłuczkę dobre sztuki idą do huty. |
_________________
|
|
|
|
|
dziadekmaciek
dziadek
Dołączył: 24 Sie 2017 Posty: 15 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: 2017-12-21, 14:16
|
|
|
Miałem kiedyś przypadek, że za uszkodzenie auta pierwszą propozycję dostałem ok 600 zł. Auto wtedy było warte 18 tys, koszt napraw został oszacowany na 26 tys Skończyło się szkodą całkowitą |
|
|
|
|
|