Swap z 1.0 8V na 1.2 punto |
Autor |
Wiadomość |
MacFly
Młody user
Wiek: 28 Dołączył: 05 Lis 2014 Posty: 85 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2017-06-27, 13:23
|
|
|
mam możliwość ale nie ma to najmniejszego sensu przy 65 stopniach już silnik pada . Jak ich nie osiąga to chodzi normalnie wkręca się do końca na obroty itd złapie 65 stopni szarpie traci moc i gaśnie . Wiec dlatego wpadł pomysł na przekładkę 1.2 . Po co się zatrzymywać w miejscu jak można iść do przodu .
Przy okazji pytanie.
Czy taki otwór był by wystarczający czy jednak wyższy ? Co do maski to akurat z tym uciekaniem ciepłęgo powietrza cię posłucham bo pamiętam jak ojciec nie miał auta i pożyczył od mnie malucha i lecieliśmy obwodnicą na pełnej rakiecie miał 95 stopni (ale na wodzie mieszanej z płynem bo jakoś wcześniej mi od starości mi pękł zbiornik wyrównawczy na zgrzewie plastiku od poloneza Caro i zadaptowałem wtedy na szybko zbiornik Od poloneza 1.4) To twierdził że upał 28 stopni a on ma jeszcze podgrzewaną kierownice Mimo uszczelki do licznika to i tak do środka się pchalo ciepłe powietrze więc no racja powietrze się trochę tam kisi . |
|
|
|
|
evil1
Weteran
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sty 2016 Posty: 361 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2017-06-27, 13:54
|
|
|
ja mam tak a u mnie baaardzo silnik dostaje i przy klapie bez wylotów mam max 90st. Mam za to spory wylot w ścianie grodziowej na wysokości wnęki koła zapasowego
|
|
|
|
|
jaxon
Dołączył: 10 Maj 2015 Posty: 34 Skąd: LSW
|
Wysłany: 2017-07-03, 12:24
|
|
|
A tak z innej beczki. Jak Macie zrobione tylne klapy? Jakieś otwory czy coś takiego? Jest to potrzebne czy można zostawić całą bez dziurawienia? |
|
|
|
|
nanab
Dołączył: 22 Gru 2015 Posty: 490 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2017-07-03, 15:16
|
|
|
Nie trzeba dziurawić, jak upchniesz silnik to najwyżej wycinasz wzmocnienia, ale całe pokrycie zostaje bez zmian. |
|
|
|
|
MacFly
Młody user
Wiek: 28 Dołączył: 05 Lis 2014 Posty: 85 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2017-07-14, 01:56
|
|
|
Jaxon ja pod 1.0 miałem podcięte wzmocnienie tam gdzie wychodzi belka podrzeźbiony dół pod koło pasowe żeby nie wadziło i przespawane w innym miejscu na belce mocowania zawiasów jak chesz to ci mogę jutro pyknać fotki
Co do swapa z 1.0 gaźnika na 1.2 75 MPI to powiem tak
Koło pasowe od 1.0 wtrysku (u mnie z uno z pierwszego silnika z malucha) trzeba podtoczyć żeby pasowało pod sprzęgło z 900 , ponawiercać w nim nowe otwory i prze gwintować żeby było do czego docisk sprzęgła przykręcić. , łozyszko igiełkowe żeby wchodziło w wałek albo tulejkę z rozrusznika i poskładać do kupy (trzeba zrobić bardziej owalne otwory na podkładce pod śruby na których przykręcone jest koło . Łapa pod 1.0 pasuje na styk względem 1.2 . Jest on wyższy o 2 centymetry . Zamontować silnik się da ale do zmiany oleju to trzeba będzie silnik na windzie podnieść i odkręcić od niego łapę bo luz pomiędzy silnikiem a łąpą to tak ze 3 mm . Belka przerobiona pod 1.0 pasuje natomiast są jajca z klapą brakuje pół centa do haczyka trzeba będzie znowu podcinać wzmocnienia klapy bo przez osłonę rozrządu blokuje . Ewentualnie można dać uchylacz klapy i z nim latać . W sumie patent nie głupi bo lepsza cyrkulacja powietrza . Najwięcej pieprzenia się jest z elektryką i imobilajzerem ale do tej akcji dopiero podchodzę ze znajomym który mi pomaga przy maluchu . Jajca mogą być jeszcze z dolotem . Oryginalna puszka od 1.2 z filtrem jest większa od tej z .10 nie wiem czy wejdzie przed belkę bo już ta od 1.0 wchodzi na styk . Prawdopodobnie będzie potrzeba albo rzeźbić tą od 1.0 albo spróbować zamontować kule od 900 i puścić do kratki dolot z stożkiem i odseparować żeby nie żarł ciepłego powietrza z kolektora .
Koło pasowe od Uno 1.0 wtrysk
sprzęgło 900
1.2 już na pokładzie siedzi
|
|
|
|
|
MacFly
Młody user
Wiek: 28 Dołączył: 05 Lis 2014 Posty: 85 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2017-08-08, 11:27
|
|
|
Odświeżę przyda się dla potomnych . Wydech z 1.0 nie podpasuje należy zamontować wydech z 1.2 . Przykręcając kolektor wraz z 2 rurką oryginalną to końcowy wyjdzie bardzo nisko . Trzeba skrócić 2 rurkę i pod kontem uciąć pogiąć do góry i zespawać . Następnie trzeba wspawać kolanko w miejscu łączenia 2 rurki gdzie oryginalnie była plecionka . Za wydech końcowy zastosowałem środkowy z Punto . Rurka wylotowa była pod kontem prostym więc źle wychodziła bo centralnie po skosie na chodnik . Przy sztywnej belce tak zrobionej jak u mnie zaczyna się kolejny problem z oryginalnym filtrem powietrza żeby go upchać trzeba wywalić łapkę przy belce zamykającą i na 2 wkrętach go skręcić . Kolejny problem że trzeba uciąć kolanko od odmy i podciśnienia oraz je zaślepić . Z podciśnieniem nie na problemu bo można obok z boku nawiercić dziurkę i założyć wkrętkę od gazu i na to nałożyć przewód . Gorzej jest z odmą bo trzeba zastosować Oil Catcha albo w innym miejscu dorobić po prostu to ucięte kolanko . U Mnie raczej wyląduje Oil Catch jak na razie jest po prostu nie podpięty przewód . Kolejny problem jest z 2 częścią puszki filtra jeżeli macie zamontowany na belce po prawej stronie tak jak ja mam zbiorniczek z Poloneza OHV to wychodzi kolejny problem że przewody od chłodzenia się zaginają i idą za blisko kolektora wydechowego i mogą sie przetopić poza tym filtr się nie zmieści przez wyjście na dolot . OD 1.0 nie pasuje bo jest mniejsza średnica otworu na obudowie z resztą jest montowany na 1 śrubę a w 1.2 na 2 szpilki. Tymczasowo mam filtr ścięty po skosie lecz nie jest to za dobre rozwiązanie gdyż ciągnie ciepłe powietrze z pod kolektora . Żeby było spoko można spróbować ściąć go na równo zaspawać/skleić plastik otwornicą wywiercić dziurę przykleić/przespawać oryginalną końcówkę okrągłą na dolot i puścić rurkę do dolotu w prawą kratkę . Kolejnym problemem jest co się dopiero połapaliśmy przy zalaniu płynu i odpaleniu że czujnik temperatury silnika z Punto 1.2 nie dogaduje się z zegarami ze Sportinga . Należy przełożyć go z silnika 1.0 . Kolejny zgryz że w klapie trzeba wyciąć środkowe wzmocnienie gdyż kapie brakuje 0.5 CM do zamknięcia bo blokuje obudowa termostatu .
(Dla potomnych altek z 1.0 pasuje do 1.2 zapytacie pewnie czemu downgrade ? No stary się spalił trzeba go oddać do naprawy różnica jest taka że trzeba przerobić 1 przewód na kabeloczko a 2 na żeńską wsuwkę )
(Tymczasowe rozwiązanie będę jeszcze przerabiał ten patent
|
|
|
|
|
|