|
.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI
|
Przesunięty przez: ATi 2015-11-02, 14:06 |
PF 126p 99r. (147 R'Ercolano) - pajda |
Autor |
Wiadomość |
grzesiol
126BIS
Wiek: 30 Dołączył: 08 Maj 2012 Posty: 992 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-06-26, 01:22
|
|
|
25 Maja starszy Pan w lanosie wymusił mi pierwszeństwo w przejściówce z 87 roku. Dzięki temu, że próbowałem się ratować pas przedni nie został ruszony ale lewy błotnik został uszkodzony, lewe drzwi i rant lewego błotnika został zarysowany. Błotnik w sumie ucierpiał mocno, nadaje się do wymiany ale drzwi i tylny błotnik tylko ryski. Szkodę zgłosiłem do swojego TU HDI i rzeczoznawca, zwany likwidatorem, zjawił się po 3 dniach, obejrzał szkody, sprawdził grubość powłoki lakierowanej, przebieg, stan bieżnika na oponach, zrobił sporo zdjęć i stwierdził, że rocznik 87 jest już "niekatalogowy" i musi zrobić wycenę indywidualną. Po krótkim czasie dostałem wycenę na 1580,81zł ogólnie byłem zadowolony ale w kosztorysie Pan wycenił zakup błotnika na 48zł i 3gr więc się odwołałem gdyż najtańszy błotnik do FLa w najbliższym sklepie kosztuje 90zł a dwa to mam przejściówkę i musiałbym dostosować taki błotnik do swojego Malucha co wiąże się z kolejnymi kosztami. Dlatego złożyłem odwołanie opisując swój przypadek i poprosiłem o rekalkulację. Po tym odwołaniu zakup błotnika został wyceniony na 152zł i 46gr a łączna kwota na likwidację szkody na 1709zł i 26gr. Ogólnie już po pierwszej wycenie byłem bardzo zdziwiony z proponowanej kwoty, liczyłem na pieniądze w granicy 300 - 500zł a zwłaszcza, że jednak lakier tej przejściówce jest bardzo słaby i są widoczne ślady korozji. Dlatego po swoim doświadczeniu, patrząc na stan zniszczenia tego Eleganta jestem w stanie uwierzyć zaproponowanej kwoty.
A u mnie błotnik wyglądał tak, maska odstaje bo nie była domknięta:
Axi napisał/a: | 4 tys za malucha, Chyba 400 zł - cześci są tanie |
Widzę, że Kolega średnio w temacie napraw blacharskich i lakierniczych. |
|
|
|
|
ignac2004
Moderator warsztatowy
Wiek: 36 Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 2998 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2015-06-26, 07:16
|
|
|
Zawsze warto się odwołać. Ja po gradobiciu które zniszczyło moje Punto dostałem niecałe 1200zł, po odwołaniu się podnieśli sumę na prawie 3K.
Warto się odwoływać, być może TU liczą, że przełkniesz sumę i będziesz siedział cicho. Wiadomo, jeden się upomni, drugi się nie upomni... Ale ciężko mi będzie uwierzyć w wypłatę 4tys za eleganta Tak czy siak, życzę mu powodzenia i aby wyciągnął od tych darmozjadow jak najwięcej! |
_________________ Facebook.com/ignacsworkshop
126p 600 '76 vel. Beż
WSS Polsport GK-110 '80 - przyczepka namiotowa
125p 1.5C '83 vel. Marian
126p 650 '88 vel. ZOMO
Niewiadów N126-E '89 vel. Kawalerka
126p 650 '90 vel. Mydelniczka2
Nuova Bravo 1.9JTD 2007 vel.Bravo JA >180km+ |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-26, 07:25
|
|
|
Już napisałem odwołanie. |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-11-02, 12:55
|
|
|
Witam po długiej przerwie. Niestety ten post jest pożegnalnym. Maluch zmienił właściciela. Szczęśliwie poszedł w bardzo dobre ręce . Nowy właściciel prowadzi warsztat blacharski i wiem, że już doprowadził malca do stanu sprzed wypadku. Aktualnie jeździ na blaszkach PTU. Zapewnił mnie, że będzie dbał o auto i najprawdopodobniej, ma u niego dożywocie. Cieszy mnie to, ale jednak łezka w oku się zakręciła. Oczywiście zapowiedziałem, że jeśli przyjdzie mu do głowy pozbyć się auta, to chętnie złożę mu ofertę.
Aktualnie mam "nowe" auto, ale zmieniłem markę...E36 323 Touring 98r. (marzenie z młodości i w pewnym sensie powrót do korzeni) w doskonałym oryginalnym stanie w pełnym M-pakiecie. Inna bajka, ale też z zamiarem trzymania auta jak najdłużej.
Także mój post można przenieść do Nasze byłe fiaty
Żegnając się (mam nadzieję, że nie na zawsze) życzę Wam wszystkiego dobrego i tego, aby Wasze 4 kółka dawały was dużo radości. Jednocześnie chciałbym gorąco podziękować za dyskusję i porady.
Pozdrawiam,
P.S. Po odwołaniu się ubezpieczyciela, dorzucili jeszcze 750zł. Także skończyło się w sumie na 5tyś. Możecie wierzyć lub nie, ale tak się to skończyło. |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
|
Rusztowania
Szalunki
|