|
.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI
|
Przesunięty przez: ATi 2015-11-02, 14:06 |
PF 126p 99r. (147 R'Ercolano) - pajda |
Autor |
Wiadomość |
Pan_Waclaw
Dołączył: 22 Cze 2013 Posty: 1038 Skąd: Zgierz/Łódź
|
Wysłany: 2015-06-24, 18:21
|
|
|
Z jakiego tytułu dostaniesz te 4 tys. zł? W życiu bym się tyle nie spodziewał, maluch dla ubezpieczyciela jest warty 1 tys. zł z tego co mi wiadomo A zabytkiem ten Twój przecież nie jest. |
_________________
|
|
|
|
|
Piotrek1990
Fiat 126p Town '98
Wiek: 34 Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 1520 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2015-06-24, 19:28
|
|
|
4 koła ? hah dobre, za rocznik 98 albo 99. Ciekawie to wycenił gościu. |
_________________ Budowa silników (weryfikacja części, pomiary, toczenie, szlifowanie, honowanie, obróbka)
Obróbka CNC + wyważenie koła zamachowego
Modyfikacje głowic, tłoków, rozrządu - odelżanie elementów
Rozwierty fabrycznych cylindrów na pojemność 700 cm na nowych tulejach- do sportu
Obróbka skrawaniem CNC
Regeneracja głowic (planowanie, wymiana prowadnic, szlifowanie gniazd, frezowanie gniazd, szlif zaworów, docieranie, obróbka)
|
|
|
|
|
Delmut
ziomy rezerwy Mr Żółte tablice
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 3601 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2015-06-24, 19:29
|
|
|
Piotrek1990 napisał/a: | 4 koła ? hah dobre, za rocznik 98 albo 99. Ciekawie to wycenił gościu. |
Nie wiem czemu, ale odnoszę wrażenie, że to bujda
Oczywiście mogę się mylić, ale nie uwierzę, dopóki nie zobaczę protokołu wyceny... |
_________________ Szajn brajt lajk dajmont |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-25, 06:33
|
|
|
Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to to, co już kiedyś tu pisałem... forumowa kultura, albo raczej jej brak. Przypieprzacie się do wszystkiego, co człowiek napisze. Wiem, że zapewne lepiej część z Was by się poczuła, gdybym dostał 800zł. To potwierdziłoby Wasze wcześniejsze doświadczenia, ale przyznali tyle ile napisałem. Może się jeszcze od tego odwołają, bo mają 14 dni na wypłatę. Także trzymajcie kciuki.
Dla normalnych... Wycena opierała się na faktycznym stanie auta, który de facto, był doskonały...wręcz idealny. Do tego, jego wartość podniosły (nieznacznie) modyfikacje: zderzaki, koła, siedzenia, itp. Wycena auta przed kolizją prawie 5tyś, co w mojej ocenie i tak jest wartością zaniżoną (nie sprzedałbym go za 8tyś...no może za 10tyś, ale kto by tyle dał ). Wrak kilka stów i resztę, nieco ponad 4tyś wypłacają (mam nadzieję, że niebawem).
Trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to el z 99r, który był, jak już napisałem, w idealnym stanie. Dlatego cena wyjściowa, która była korygowana (in plus) dzięki mi.n dodatkowemu wyposażeniu, była taka, a nie inna.
Podobnych, lub większych pieniędzy można spodziewać po staruszkach z lat 70tych (ale też musi być igła). Najmniejszą wartość przedstawiają auta z szeroko pojętego środka produkcji, bo ani to zabytek, ani nie ma wartości na rynku. Taka niestety jest rzeczywistość i za takie auta dają szkodę całkowitą + kilka stów...chyba na alkohol, żeby utopić smutki po stracie auta.
Podjąłem decyzję, że nie będę naprawiał malca. Pomimo, że naprawa jest możliwa, to będę szukał drugiego, w równie dobrym stanie jak mój przed dzwonem, lub czegoś, na co będę mógł założyć żółte tablice, a może zupełnie coś innego... nie wiem jeszcze. |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
Delmut
ziomy rezerwy Mr Żółte tablice
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 3601 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2015-06-25, 10:10
|
|
|
pajda8207 napisał/a: | Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to to, co już kiedyś tu pisałem... forumowa kultura, albo raczej jej brak. Przypieprzacie się do wszystkiego, co człowiek napisze. Wiem, że zapewne lepiej część z Was by się poczuła, gdybym dostał 800zł. To potwierdziłoby Wasze wcześniejsze doświadczenia, ale przyznali tyle ile napisałem. Może się jeszcze od tego odwołają, bo mają 14 dni na wypłatę. Także trzymajcie kciuki.
Dla normalnych... Wycena opierała się na faktycznym stanie auta, który de facto, był doskonały...wręcz idealny. Do tego, jego wartość podniosły (nieznacznie) modyfikacje: zderzaki, koła, siedzenia, itp. Wycena auta przed kolizją prawie 5tyś, co w mojej ocenie i tak jest wartością zaniżoną (nie sprzedałbym go za 8tyś...no może za 10tyś, ale kto by tyle dał ). Wrak kilka stów i resztę, nieco ponad 4tyś wypłacają (mam nadzieję, że niebawem).
Trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to el z 99r, który był, jak już napisałem, w idealnym stanie. Dlatego cena wyjściowa, która była korygowana (in plus) dzięki mi.n dodatkowemu wyposażeniu, była taka, a nie inna.
Podobnych, lub większych pieniędzy można spodziewać po staruszkach z lat 70tych (ale też musi być igła). Najmniejszą wartość przedstawiają auta z szeroko pojętego środka produkcji, bo ani to zabytek, ani nie ma wartości na rynku. Taka niestety jest rzeczywistość i za takie auta dają szkodę całkowitą + kilka stów...chyba na alkohol, żeby utopić smutki po stracie auta.
Podjąłem decyzję, że nie będę naprawiał malca. Pomimo, że naprawa jest możliwa, to będę szukał drugiego, w równie dobrym stanie jak mój przed dzwonem, lub czegoś, na co będę mógł założyć żółte tablice, a może zupełnie coś innego... nie wiem jeszcze. |
Trochę lat żyję już na tym świecie i nie raz robiłem wycenę uszkodzonego auta.
Żeby uzyskać głupie 100zł czy to na starym, czy na młodym aucie trzeba się nieźle napocić.
Kolega z autem na żółtych tablicach miał problem, żeby otrzymać godziwe pieniądze, bo ubezpieczyciele bardzo niechętnie oddają pieniądze więc nadal podtrzymuję to co napisałem.
Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę protokołu wyceny.
BTW. Pochwal się, który ubezpieczyciel tak fajnie traktuje poszkodowanych, a może miałeś polisę w PZU?? |
_________________ Szajn brajt lajk dajmont |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-25, 10:32
|
|
|
Nie mam powodu, żeby kłamać lub koloryzować. Piszę, jak jest. Nie musisz wierzyć. Twoja sprawa. TU Gothaer. Zgłaszałem na OC sprawcy.
Wysokość odszkodowania na w dużej mierze zawdzięczam rzeczoznawcy, który okazał się niesamowicie przyzwoitym człowiekiem, a do tego pasjonatem starych aut. Zwyczajnie podszedł do tematu jak trzeba. Dodam tylko, że nie dałem mu za to ani złotówki, a ewidentnie dobra flaszka mu się należy.
Biorąc pod uwagę Twoje doświadczenia, muszę się cieszyć, że zostałem tak potraktowany. I cieszę się Jak zamknę wszystkie sprawy związane z autem, wrzucę wycenę...może komuś kiedyś się przyda. |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
mtts
Weteran
Dołączył: 21 Cze 2011 Posty: 1310 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-06-25, 11:44
|
|
|
Cytat: | Najmniejszą wartość przedstawiają auta z szeroko pojętego środka produkcji, bo ani to zabytek, ani nie ma wartości na rynku. Taka niestety jest rzeczywistość i za takie auta dają szkodę całkowitą + kilka stów...chyba na alkohol, żeby utopić smutki po stracie auta.
|
Tak z ciekawości, skąd takie informacje? |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-25, 11:55
|
|
|
Taką informacje uzyskałem od niezależnych rzeczoznawców, pracowników kancelarii prawnych zajmujących się tego typu sprawami, a także od rzeczoznawcy, który wyceniał szkody w moim malcu. Oczywiście mogą być odstępstwa od reguły, ale to chyba coś nadzwyczajnego, jak się okazuje...moja wycena. |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
Adi.
Wiek: 25 Dołączył: 10 Sie 2012 Posty: 2545 Skąd: Łęknica
|
Wysłany: 2015-06-25, 12:01
|
|
|
Ja tam sie nie znam, ale jak dla mnie, to te wszystkie modyfikacje, zderzaki itd. powinny obniżyć wartość auta, bo są nieoryginalne, no ale skoro piszesz, że tyle dostałeś, to okej. |
_________________ 126p FL in Progress |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-25, 12:17
|
|
|
Adi., To czy podnoszą wartość, czy ją obniżają zależy nie tylko od rzeczoznawcy, który może to interpretować in plus, ale częściej in minus (tak, jak Ty twierdzisz). Zależy to też od rodzaju modyfikacji. Mówisz, że nie ori? To nie dokładki z golfa, ledowe podświetlenie licznika, czy tym podobne. Może zdjęcia tego nie odzwierciedlają, może w Waszej ocenie ori el byłby więcej warty, ale faktem jest, że malec na żywo robił duże wrażenie, a to czasem ważniejsze niż to, czy jest w 100% ori. Zderzaki jak lusterka, nowa wykładzina, tapicerka, kierownica w skórze, ori lakier w idealnym stanie, felgi, znaczki, uszczelki z klinem, chromowane wycieraczki i cała reszta. W auto włożyłem dużo serca i to było widać. Do tego odpowiednie zarysowanie historii auta. Wszystko to składa się ostateczną ocenę auta. Jestem jednak przekonany, że gdyby trafił się inny rzeczoznawca, sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej... |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
mtts
Weteran
Dołączył: 21 Cze 2011 Posty: 1310 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2015-06-25, 12:26
|
|
|
Wiadomo, wszystko zależy od rzeczoznawcy, oby się udało wyciągnąć jak najwięcej.
Tylko dziwi mnie taka a nie inna wycena aut z połowy lat 80, jak na naszym rynku mają podobne ceny do tych nowszych (EL), w dodatku praktycznie w każdym zakresie stanu. |
|
|
|
|
ignac2004
Moderator warsztatowy
Wiek: 36 Dołączył: 06 Kwi 2012 Posty: 2998 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2015-06-25, 12:49
|
|
|
Rzeczoznawca mógł wycenić na taką kwotę OK. Pytanie co na to TU i tabelka o magicznej nazwie... EUROTAX
Osobiście życzę Ci jak najlepiej, obyś wyciągnął jak najwięcej. Chociaż wiadomo, że pieniądze nie oddadzą stanu samochodu.
Tak czy siak, uważam, że ubezpieczyciel na 90% odwoła się |
_________________ Facebook.com/ignacsworkshop
126p 600 '76 vel. Beż
WSS Polsport GK-110 '80 - przyczepka namiotowa
125p 1.5C '83 vel. Marian
126p 650 '88 vel. ZOMO
Niewiadów N126-E '89 vel. Kawalerka
126p 650 '90 vel. Mydelniczka2
Nuova Bravo 1.9JTD 2007 vel.Bravo JA >180km+ |
|
|
|
|
ryba-opole
Wiek: 42 Dołączył: 07 Kwi 2015 Posty: 57 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2015-06-25, 14:49
|
|
|
Rzeczoznawca nie powinien zdradzić Ci swojej wyceny, jest to wewnętrzny dokument ubezpieczyciela.
Jeśli to zrobił to popełnił błąd. Gdybyś miał kopię wyceny to już w ogóle nie powinno mieć to miejsca.
Niestety wycena rzeczoznawcy ma się nijak do ustalenia wartości pojazdu przez ubezpieczyciela.
Pokazywałeś rzeczoznawcy jakieś faktury za naprawy, rachunki za zakup części? Jeśli masz takowe i ich na razie nie pokazałeś to dobrze.
Niestety spodziewaj się pisma od ubezpieczalni z wyceną na 1,5-2 tys.
Przeszedłem ostatnio podobną sytuację, z finalizacją w sądzie. Jak będziesz chciał to Ci pomogę (oczywiście za free) wysuszyć ubezpieczalnie.
W moim opinii jeśli autko było takie fajne to spokojnie można wyszarpać 6-8tys. To jest Twój majątek i są określone przepisy dot. strat w majątku.
Pomyśl o zdrowiu
Jak coś to wal na PW. |
|
|
|
|
pajda8207
Dołączył: 02 Lut 2015 Posty: 87 Skąd: WWL - Ząbki
|
Wysłany: 2015-06-25, 15:22
|
|
|
ryba-opole, Wycenę szkody otrzymałem od ubezpieczyciela, a nie od rzeczoznawcy. Także chyba to kwota, którą mają zamiar zapłacić. Z pisma wynika, że mają 14 dni na przekazanie pieniędzy. W tym czasie mogą szukać okoliczności, które pozwolą im uniknąć płacenia, tzn. uniknąć odpowiedzialności (miałbym nieważne prawko, itp.).
Co do zakładania sprawy... do tej pory konsultowałem to z dwoma kancelariami i coś tam jest do ugrania (dodatkowe 2-3tyś), ale wiąże się to z 1. ryzykiem przegrania 2. czasem 4. ewentualnymi kosztami. Czekam na jeszcze jedną opinię i wtedy podejmę decyzję. Faktur nie mam, są za to dowody płatności, które od biedy też mogą być.
Wielkie dzięki za propozycję pomocy! Być może skorzystam
P.S. Zdrowie najważniejsze i następnym razem na 100% sprawdzę swój stan po kolizji, co też zalecam każdemu! |
_________________ Mój malec...
|
|
|
|
|
Axi [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-06-25, 19:52
|
|
|
4 tys za malucha, Chyba 400 zł - cześci są tanie |
|
|
|
|
|
Rusztowania
Szalunki
|