.::Rezerwa 126p::.

[mac_kaw]

Witam! Potrzebuję informacji. Sytuacja wyglada tak: jest auto, ma wbite w dowód LPG, wszystko jest legalnie, prawnie i pięknie. Jest jeden szkopuł. Wlaściciel zgubił "papiery" od gazu (legalizację, faktury itd.). W aucie jest więc LPG, w dowodzie też, ale co z przeglądem? Przerejestrowaniem? Nie bedą tych dokumentów wymagać? Proszę o pomoc.

P.S. Proszę tylko o wypowiedzi osób pewnych swojej tezy. Nie interesuje mnie gdybanie, moze tak, a może inaczej. Zależy mi na pewnej informacji. Dziekuję.

[LOBUZ88]

najważniejsza jest homologacja na butlę, tylko to diagnostę interesuje na przeglądzie, faktury i inne papiury sa tylko dla Ciebie (gwarancja, dane techniczne itp)

homologacje na butle możesz dostać od firmy która ją wyprodukowała (nie pamiętam jaka firma konkretnie) podajesz numery butli i homologacje butli Ci przysyłają , jak nie butle musisz ponownie zalegalizować (koszt około 200zł) lub po prostu kupić butle z ważną homą i papierami i machnac przekładkę

[hacki]

[banasiewicz02]

najważniejszy jest papier na butlę,bez niego nie zrobisz przeglądu,jeśli nie jesteś w stanie odnaleźć papierów,to skontaktuj się z firmą STAKO(bo pewnie takiej firmy masz butlę) i wystawią ci duplikat homologacji na twoją butlę,którym to okażesz się na przeglądzie.Mało ludzi też wie,i mało diagnostów to sprawdza,ale w aucie musi znajdować się takiej samej firmy parownik-reduktor gazu co jest wpisany w papierach od lpg,oraz w komputerze diagnosty,zmiana parownika na parownik innej firmy musi być potwierdzona przez gazownika odpowiednią adnotacją.

[franeeek]

też mam ten problem, ale przeglądy zaliczam czasem nie pytają, a jak już to mówię, o k... zapomniałem

[Groszek]

ja ani razu nie byłem na przeglądzie z homologacją ;P

Za każdym razem diagnosta nurkuje do bagażnika i spisuje dane i nr butli i jest wszystko ok