.::Rezerwa 126p::.
BEZ KOMUNISTYCZNEJ ADMINISTRACJI

Nasze dupowozy - VW Passat B5 1.9TDI 2002r.

r3mix - 2019-03-30, 20:38
Temat postu: VW Passat B5 1.9TDI 2002r.
Jako, że B3 już mi się znudziło (a właściwie, to brakowało mi mocy, a mój samochód marzeń to nigdy nie był), to od wakacji zacząłem się rozglądać za czymś innym. Chciałem mocne e46 w benzynie albo Octavię I VRS (broń Boże żadnego diesla!), ale to co znalazłem na OLX to były albo golasy, albo śmietniki, albo zgnite, albo ktoś mi jakąś sprzątnął sprzed nosa. No ale dalej czekałem na tego jedynego.
No i w środę przyjechał do nas na zbieżność Passat B5 z kartkami na szybach, że jest na sprzedaż. Zawieszenie bez luzów, więc ustawiamy. No i go tak oglądam i oglądam, i w sumie poza hamulcami i oponami nie było się za bardzo do czego przyczepić. No i myślę sobie, że w sumie tyle do jeżdżenia na studia by mi wystarczył. No i jak zaparkuję go pod akademikiem to mogę spać spokojnie, bo jak coś mu się stanie, to płaczu nie będzie.
Przejechałem się nim i stwierdziłem, że jak zejdzie do odpowiedniej kwoty, to go biorę. Dzwonię do gościa, mówię, że auto już oglądałem i wiem co trzeba w nim zrobić i zaproponowałem cenę. Stwierdził, że jestem konkretny kupiec no i się zgodził. No i tak oto moje plany o BMW trochę się przesunęły w czasie i stałem się posiadaczem jedynego takiego, unikalnego i niespotykanego nigdzie Passata :E
Teraz o Passacie:
Rok 2002, silnik 1.9TDI (czerwone DI 8) :E ) 130KM, szóstka skrzynia, w kraju od 2012. Do Polski przyjechał z przebiegiem 189000 (jak każdy :E ), teraz ma 282000. Przeglądy robione u nas, więc kolegom z pracy samochód był znany (w sumie oni mnie do niego namówili :) ). Silnik suchy, pali z pół obrotu, zawieszenie bez luzów, geometrycznie prosty (więc jeżeli był bity, to naprawa jest zrobiona dobrze), niezgnity, wnętrze niezmęczone, z zewnątrz też się dość trzyma. Widać, że gościu dość dbał. Tylna klapa i zderzak były malowane, facet cofnął sobie na podwórku w murek.
Z wyposażenia: grzane dupy, blokada skrzyni, cztery szyby w prądzie, climatronic (sprawny), kanapa z fotelikami w siedziskach, hak i z tego co widzę, to ma jeszcze tempomat, ale jeszcze go nie sprawdzałem. No i pewnie jest coś jeszcze, o czym nie wiem.
Dostałem do niego prawie nowe zimówki po jednym sezonie na stalówkach piętnastkach, na lato są szesnastki. W opony letnie musiałem już zainwestować, bo te szału nie robiły.
Do zrobienia jest tylna prawa lampa (zmatowiała) i wszystkie cztery tarcze z klockami. Zaraz będę zamawiał jakiś zestaw. Brakuje zaślepek w progach. Poza tym raczej nic. Dwumas wymieniony 30000 temu. Trochę sobie nim pojeżdżę (rok? dwa? może więcej?) i wtedy będę myślał o jakimś ambitniejszym aucie, a na razie powinien wystarczyć :)

No i historia się powtórzyła. Poprzednio szukałem Poloneza albo Golfa 2 i kupiłem Passata, teraz szukałem E46 albo Octavię VRS, a koniec końców znowu kupiłem Passka :D I to jeszcze w dieslu, przed którym broniłem się rękami i nogami.

Pan_Waclaw - 2019-03-30, 21:57

po prostu passat :)
danielewicz - 2019-03-30, 22:40

Ładny czarnuch 👌
Będziesz zadowolony, po 4 latach mogę powiedzieć że jestem pozytywnie zaskoczony a byłem sceptycznie nastawiony do tego modelu, kupiłem podobnie jak ty trochę z przypadku ;)
Zaślepki ogarniesz w ASO, kosztują grosze a warto założyć bo syf nie idzie w progi.
Mechanicznie trwały, nie gnije (wyciągnij gąbki z błotników jak jeszcze są), więc miliona i zapraszam na vw-passat.pl

r3mix - 2019-03-30, 23:57

Pan_Waclaw, co tu więcej mówić :)
danielewicz, dzięki :D Gąbki na szczęście wyjął już poprzedni właściciel.
Sprawdziłem tempomat. Działa :)
Wyciągnąłem też dywaniki do odkurzania. Przednie są nieoryginalne i dość zużyte, będę szukał nowych, ale za to tylne mają od spodu naklejki Volkswagena :)

r3mix - 2019-04-23, 18:43

Dywaniki kupione, zaślepki progów też (40zł za sztukę :roll: ).
Dzisiaj wymieniłem wszystkie tarcze i klocki. Komplet TRW 588zł. Do tego dwa zestawy naprawcze do tylnych zacisków, bo nie szło wkręcić tłoczka 70zł. Ogólnie hamulce były strasznie zaniedbane. No i doszły też nowe pierścienie centrujące do felg, bo stare były w kilku częściach :E

r3mix - 2020-04-16, 21:33

Rok już minął, dalej trzaska kilometry :)
Po drodze trochę go ogarnąłem. Wymieniłem oleje, filtry cały rozrząd z pompą wody, napinaczami i paskami. Chyba najgłupsza robota w tym aucie, bo trzeba wyjechać całym przodem :roll: :) Zmatowiała lampa z tyłu wymieniona na nową. Kupiłem też osłony pod silnik i skrzynię, bo stare były połamane i połowa chyba została gdzieś na drodze :E Zobaczymy ile ta wytrzyma.
Ostatnio stwierdziłem, że trochę mokry silnik się zrobił od oleju. Umyłem go i obserwowałem - olej leciał z EGRu. Kupiłem inny EGR, przy okazji wyciągnąłem kolektor i go umyłem od środka. A EGR elegancko zaślepiłem :mrgreen: Myślałem też, żeby wstawić rurkę zamiast EGRu, ale wtedy pozbyłbym się klap gaszących, a je wolałem zostawić. Poza tym teraz nie ma opcji, żeby ktoś zauważył, że coś było kombinowane :)

Zastanawiał mnie fakt oleju w dolocie i dowiedziałem się, że wadą fabryczną tego silnika jest nierozbieralna (wbudowana w pokrywę zaworów), zapychająca się odma. Nowa pokrywa kosztuje 700 złotych, a i tak pewnie niedługo się zapcha, więc zmuszony będę wypuścić odmę w osobny zbiornik. Jutro będę się z tym bawić, chociaż na razie nie mam jeszcze specjalnie na to pomysłu :? Robił ktoś już coś takiego?

Kamil252 - 2020-04-16, 22:45

W wielu samochodach odma jest wbudowana w pokrywe zaworów, zdemontuj i dobrze wymyj ropą z benzyną 50/50 by nie uszkodzić już sparciałych membran. Czasem nawet zostawiłem odwróconą pokrywę do góry nogami, zalaną na noc, potem płukałem kilkukrotnie i działa, wiadomo kiedyś padnie w końcu ale taki sposób czyszczenia jest bezpieczny. Nie używaj jedynie środków do czyszczenia gaźników i EGR'ów bo to je zabije
r3mix - 2020-04-17, 15:46

Kamil252, pomyślę o tym, ale i tak zrobię osobny zbiorniczek. Odma na pewno nie będzie wpięta w dolot :D

Dzisiaj wymyśliłem coś takiego. Rura odmy wchodzi w puszkę na wcisk, w nasadce wywierciłem otworki (więcej, niż na zdjęciu) i napchałem w to waty stalowej. Na rurze dałem ogranicznik i nasadka jest dociśnięta puszką. Myślę, że nie powinno się nic urwać, bo trzyma mocno.
W dziurę w rurze dolotu elegancko przypasował plastikowy korek od wina :E Przyjemne z pożytecznym :lol2:

r3mix - 2020-05-15, 21:00

Po baaardzo długich poszukiwaniach w końcu udało się znaleźć sensowne felgi za sensowne pieniądze. Osiemnastki Ronal z wytłoczonym napisem Seat na rancie. Podobno z Leona II Cupry. Wszystkie opony Uniroyal z 2017 roku z dużą ilością mięsa.
Tak więc cztery osiemnastki tylko w moim samochodzie :luj:

Jareg - 2020-05-15, 22:05

Jeżu jak ja uwielbiam Rainsporty, są piękne 8)
buczek21 - 2020-05-15, 22:23

Jareg napisał/a:
Jeżu jak ja uwielbiam Rainsporty, są piękne 8)

Co nie zmienia faktu że są gówno oponą :mrgreen: która leci jak liście na jesień...
Wiem miałem jezdziłem.. nie kłócić się...
225/40/18..Też "biłem" pod nie,dopóki nie kupiłem i pojezdziłem 2 sezony na tym gównie :roll:

r3mix,
A za passata szanuje w huj.... 8)
Trzy pod kocem ..za 10 lat sprzedasz jako "jedyny taki,kjs,bambino,wąski zderzak"...
To będzie klasyk pełną gębą...jak jeszcze w oryginale..
Albo inaczej.. To "lokata pieniędzy a nie zakup auta" :mrgreen:

Jareg - 2020-05-15, 22:32

buczek21 napisał/a:
Jareg napisał/a:
Jeżu jak ja uwielbiam Rainsporty, są piękne 8)

Co nie zmienia faktu że są gówno oponą :mrgreen: która leci jak liście na jesień...
Wiem miałem jezdziłem.. nie kłócić się...

Coś za coś, bardzo dobre opony deszczowe, ale faktycznie główna wada jest taka że szybko znikają
natomiast w relacji cena/jakość są nie do podjebania, i do tego wyglądają świetnie :mrgreen:

r3mix - 2020-05-16, 09:35

Tu też są 225/40 R18 - najodpowiedniejsze opony do nieodpowiednich osiemnastek w tym aucie, innych w ogóle nie rozważałem. Na asfalcie w porównaniu z 205/55 R16 to jest niebo a ziemia, po gorszych drogach na razie nie jeździłem, a jak się sprawdzą te Uniroyale to się okaże :)
buczek21 napisał/a:

r3mix,
A za passata szanuje w huj.... 8)
Trzy pod kocem ..za 10 lat sprzedasz jako "jedyny taki,kjs,bambino,wąski zderzak"...
To będzie klasyk pełną gębą...jak jeszcze w oryginale..
Albo inaczej.. To "lokata pieniędzy a nie zakup auta" :mrgreen:

Dzięki :) Możemy się śmiać, ale patrząc na to, co się teraz dzieje z autami trzydziestoletnimi, to za 10 lat pewnie tak będzie :lol2: Koneserzy będą się bić o takie klasyki :E

Maverin21 - 2020-05-16, 09:56

TDI - tera dopiero idzie :mrgreen:
danielewicz - 2020-05-17, 15:59

Uniroyale szybko znikają ale dobrze się na nich jeździ. Natomiast ten rozmiar doskonale się sprawdza w koleinach, czyli prawie wszędzie :mrgreen: Jeszcze zatęsknisz za 16kami :mrgreen:
r3mix - 2020-05-18, 07:58

danielewicz, moje szesnastki były tylko pół cala węższe (7,5) - w koleinach było tak samo jak teraz. Jeżdżąc u siebie po moich trasach będzie dobrze, gorzej, jak trzeba będzie jeździć po Trójmieście. Wtedy to co przegląd wahacze do wymiany :lol2:
tokiroki - 2020-05-19, 19:55

Passat to dobry, lecz nudny samochód, niczym nie wyróżniający się z tłumu. W domu mamy tylko przed liftem z najgorszym silnikiem ogólnie dostępnym w gamie VW 1.6, tylko że na samochodzie mam R15, i myslę że to słuszne koło na drogi jakie są w podwarszawskich wioskach.
Ogólnie cały zawias robił mi kumpel z palnikiem w ręku, i odpukać 30 tys km zrobione. Oczywiście SRL, nie szarpałem się na nic lepszego.

Także niedługo faktycznie możesz się szykować na wymianę wahaczy :E Drogi interes, ale zawieszenie naprawdę wdzięczne.

r3mix - 2020-05-19, 20:21

Passat jest nudny tylko z tego względu, że jest go bardzo dużo na drogach. Dlatego też cały czas kombinuję przy nim, żeby mnie w końcu znajomi rozpoznawali na drodze, bo jak miałem B3, to każdy kiwał ręką z daleka, a teraz to mnie nikt nie zna :lol2: Poza tym o ile rok temu podchodziłem do niego z lekkim dystansem, to teraz przyzwyczaiłem się i stwierdzam, że to na prawdę fajny, wygodny i przy tym silniku zwinny samochód.
Na początku lipca mam przegląd i do tego czasu puki nic nie puka wolę nie sprawdzać zawieszenia. Wolę żyć w nieświadomości :E Chociaż u siebie mam prawie wszędzie ładny asfalt, gdybym miał dziurawe drogi, to pewnie bym się na takie felgi nie zdecydował.

r3mix - 2020-06-01, 21:12

Po ogarnięciu EGRu i odmy był spokój z wyciekami przez miesiąc. Ostatnio patrzę, a pod autem plama. Simmering na wale od strony rozrządu :E Cały przód do rozebrania, a potem cały rozrząd :E Najpierw był karton pod silnikiem, ale dzisiaj się za to wziąłem. No i wleciały jeszcze kapselki na felgi VW.

Jeden plus jest taki, że jak się już rozbierze, to się zajebiście robi, bo wszystko jest na wierzchu, ale najpierw trzeba to wszystko ściągnąć, podpinać węże od intercoolera i chłodnicy, spuścić płyn itd. a to już jest trochę upierdliwe. Jedna rzecz, która cieszy mnie w tym aucie, to to, że wszystkie śruby (jak na razie :E ) idzie odkręcić, co nie jest takie oczywiste w pełnoletnim samochodzie.

Jutro dostanę części, po pracy zacznę coś składać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group