Maro82 - 2017-11-11, 13:08 Temat postu: Odpływy z podszybia Witam Muszę pospawać podszybie w malu z przodu i z tyłu. Ponieważ wyleciały dziury a z nimi odpływy (foto) czy ktoś wie może czy te tulejki montuje się zarówno z przodu i z tyłu? Chodzi o przygotowanie otworów przez blacharza. Nie wiem tez jak się je montuje - co jest u góry a co u dołu, czy blacha wchodzi pomiędzy nie? I po co są te wężyki. Będę wdzięczny za pomoc. zdjęcie1 
zdjęcie2 
zdjęice3 
Po co w uszczelkach z przodu i z tyłu są takie otwory? One maja jakiś związek w tymi tulejkami (np. wciska się je tam?) zdjęcie4 
giannini - 2017-11-11, 13:27 To co masz na zdjęciu 3 , to kpl przednie odpływy. Wężyk z białą tulejką wkładasz w otwór w podszybiu (u ciebie dziura) i wypuszczasz w trójkącie łącznika. To co masz na zdjęciu 2 , to tylny odpływ. Białą tulejka od góry , czarna od dołu , od strony felcu pokrywy silnika. Maro82 - 2017-11-11, 13:34 Temat postu: Odpływy z podszybia dzięki za info a czy są już takie reperatury aby były te otwory, czy trzeba je samemu nawiercić i jak je nawiercić aby to w miarę dokładnie było spasowane? xemup - 2017-11-11, 13:42 Szukałem, ale nie znalazłem podszybia w którym to by było nawiercone Musisz zrobić to delikatnie małym wiertłem i jest to wykonalne, sam niedawno robiłem coś takiego 
buczek21 - 2017-11-11, 17:55 A nie chcesz tego zrobić tak jak się robiło blachę w bolcach w 80/90 latach... Wywalasz całkowicie te odprowadzenia/rureczki blacharz zaspawa to miejsce bez otworu..I wiertłem fi8 nabije rant w najniższym punkcie..tak że woda spływa bezpośrednio na zewnątrz.... Z zewnątrz nic nie widać jak jest to w miarę wykonane.. Chodzi mi p o wykonanie takich odpływów jak są w bocznych oknach w FL/EL.. Mniejsza szansa na gnicie...wg mnie Majonez - 2017-11-11, 23:03 Z tyłu tak, ale z przodu podczas jazdy pęd powietrza będzie wpychał wodę pod uszczelkę . zolo - 2017-11-12, 10:59 UP Mailem i mam zpływy z przodu i z tylu i nic podczas jazdy nie wlewało sie do środka. Bardziej nieszczelne są przednie boczne szyby. https://www.facebook.com/...?type=3&theater Maro82 - 2017-11-12, 12:40 Chcę to zrobić w oryginale zwłaszcza że mam te elementy. Widziałem te wypusty ale nie przekonuje mnie to. W ogóle wychodziły seryjnie takie Malce? romek - 2017-11-12, 14:13 zolo to Ty w deszczu kiedykolwiek swoim jeździłeś ? 
tomek3815 - 2017-11-12, 22:39 A idzie dostac jeszcze te plastikowe odpływy gdzies? Mam do zrobienia podszybia i chcial bym zrobic to jak w oryginale Maro82 - 2017-11-13, 08:58
musisz polować - czasami pojawiają się na allegro/olx lub na facebooku na forach dotyczących części do Malca ceny są różne - nawet widziałem je ostatnio po 60 zł, ale ja kupowałem po 6 zł za komplet w sklepiku motoryzacyjnym u "Pana Władka" Leon_krk - 2019-06-04, 08:59 Witam. Odgrzebuję starego kotleta.  Po ponadrocznych poszukiwaniach zakupiłem w końcu 126p, którego wkrótce przedstawię. Tymczasem pytanie jest następujące - czy przednie tulejki odpływu wody z podszybia na które zakłada się wężyki są takie same jak odpływy tylne górne które łączy się z tylnymi dolnymi czarnymi? Na zdjęciach, które wrzucił Maro wyglądają podobnie. Po ostatnich deszczach w maluszku zrobiło się mokrawo i wyszło, że z przodu nie mam w ogóle tych tulejek, a z tyłu brakuje jednej. 
Niziur - 2019-06-05, 01:19 Są takie same. Leon_krk - 2019-06-05, 21:51 Niziur dzięki wielkie!!! 
FIGO - 2020-11-18, 00:08 Siema to was zaskoczę rozbieram swojego 95 i z przodu miałem.zestaw czarna żółta tulejka bez wężyków z tylu nie było nic . Czy to normalne .? Trefl - 2020-11-18, 12:47
Nie. Ktoś grzebał przy podszybiu. Oryginalnie z przodu tulejki z wężykami idącymi gdzieś w błotnik patrząc od strony bagażnika pod podszybiem. Z tyłu dwie długie tulejki po obu stronach z wypływem zaraz nad górnym rantem klapy silnika. FIGO - 2020-11-18, 21:32 Bez sensu czyli woda z podszybia przód wali na błotnik wewnętrzny ? Chyba to przerobie i wypuszczę w podłodze Quake96 - 2020-11-30, 22:09 Jak przerabiać podszybia to tylko z odpływem na zewnątrz. Żadnych wężyków, tulejek i hugo wie czego tam jeszcze. U mnie przez te wężyki lała się woda do środka auta. Jedyne sensowne rozwiązanie to te znane jeszcze z czasów świetności tych aut. Zaspawujesz oryginalne otwory na odpływy w podszybiu i na ich wysokości wybijasz jakimś prętem/wiertełkiem tzw. "łezki", tak aby woda spod uszczelki wypływała prosto na zewnętrzne podszybie i swobodnie spływała po karoserii. Tak samo fabrycznie rozwiązano odpływ z bocznych tylnych szyb, więc powinieneś skumać o co mi chodzi. Kumpel który sprzedał mi ten pomysł pisał, że najlepiej jest podgrzać podszybie, przyłożyć wiertło bodaj 6mm i delikatnie wybić w/w "łezki". U mnie nie bardzo chciałem grzać, bo nie chciałem spalić lakieru, więc kumpel świeżo po zaspawaniu fabrycznych otworów po prostu przyłożył wiertło i parę razy popukał. Wizualnie wyszło to dość "oryginalnie"  ale nie wygląda to wcale źle, a już na pewno spełnia swoje zadanie. Po tym zabiegu można spokojnie jeździć w deszczu 
Piter7391 - 2020-11-30, 22:48 Jest patent żeby oryginalne odpływy nie zabijały progów czy podłogi malana, kupuje się długie wężyki, i puszcza bokami bagażnika aż do odpływów pod kołem zapasowym. Kwestia tego że woda leci tam gdzie nie trzeba to zaszlamiona uszczelka szyby oraz podszybie i zatkane odpływy, oraz felc nie przesmarowany tawotem. Quake96 - 2020-12-01, 18:01 Nadal śmiem twierdzić że jakieś wężyki i to jeszcze idące aż pod koło zapasowe to zbędna robota. Jak nie pamiętasz o czyszczeniu to można się zdziwić jak się odpływy zapchają jakimś syfem. A tak, masz odpływ bezpośredni i zero syfu, czyszczenia i tak dalej. Naprawdę gorąco polecam taki patent, popatrzcie przecież jak to się spisuje przy bocznych szybach. FIGO - 2021-03-27, 14:24 Witam odświeżam temat . Mam wspawane nowe podszybie które pasuje jak świni siodło . Nie ma w nim oryginalnie dziur do odpływów . Wiem że w 126p szyba jest na uszczelce ale czy są konieczne odprowadzenie wody jeśli wkleje szybę na klej do szyb ? Dodam że po montażu szyby na dolnych zakolach uszczelka ledwo nachodzi na karoserię jest delikatna szczelina stąd decyzja o wklejeniu uszczelki. |
